Radni pytają Trybunał Konstytucyjny w sprawie krematorium

Radni chcą, aby to Trybunał Konstytucyjny zajął się tematem budowy spopielarni zwłok. A dokładnie, żeby przyjrzał się rozporządzeniu Rady Ministrów z 2010 roku, które nie wymaga sporządzania raportu oddziaływania na środowisko w przypadku takiej inwestycji.

W Białymstoku są co najmniej dwa podmioty gospodarcze zainteresowane budową spopielarni zwłok. Wcześniej w naszym mieście nie było nikogo, kto chciałby prowadzić usługi w tym zakresie. Jak tylko pojawiły się informacje o możliwości wybudowania tego rodzaju obiektów, mieszkańcy rozpoczęli protesty. Bardzo szybko zebrali tysiące podpisów przeciwko budowie spopielarni zwłok przy Marczukowskiej i przy Ciołkowskiego. Apelowali do radnych i prezydenta, aby nie pozwalali na budowę krematoriów w dzielnicach mieszkalnych.

Władze Białegostoku na razie nie zakończyły postępowania, które finalnie zezwalałaby na uruchomienie krematoriów. Co prawda Prezydent Białegostoku wydał decyzję o warunkach zabudowy w przypadku Marczukowskiej, ale wciąż nie wydał pozwolenia na budowę. Odbyło się nawet spotkanie z mieszkańcami, którzy przynieśli raport sporządzony przez białostockich medyków o szkodliwości oddziaływania tego rodzaju inwestycji. Niemniej Rozporządzenie Rady Ministrów odnośnie takich obiektów nie mówi o konieczności sporządzania raportu oddziaływania na środowisko. Poprzednie rozporządzenie zawierało wymóg sporządzania takiego raportu. Teraz jest problem.

Na ostatnim, poniedziałkowym, posiedzeniu radni zdecydowali się wystosować pismo do Trybunału Konstytucyjnego, który powinien wskazać czy tego rodzaju inwestycja usługowa – jak spopielarnia zwłok – jednak nie powinna zawierać konieczności sporządzania raportu oddziaływania na środowisko. Tym bardziej, że konwencja sztokholmska, którą podpisała również Polska, mówi wyraźnie, że krematoria mogą uwalniać substancje szkodliwe dla człowieka. W swoim piśmie radni właśnie powołali się na zapisy konwencji sztokholmskiej i proszą, aby Trybunał Konstytucyjny jednoznacznie rozstrzygnął zgodność rozporządzenia z naszą ustawą zasadniczą oraz dokumentem podpisanym w Sztokholmie.

(Cezarion/ Foto: BI-Foto)