Robi się cieplej, przybywa nielegalnych migrantów z Białorusi

Widać od początku tego tygodnia jak zwiększa się liczba cudzoziemców usiłujących się nielegalnie przedostać z Białorusi do Polski. Minionej doby Straż Graniczna musiała interweniować wobec blisko 70 osób. Niezmiennie nie są zainteresowani pomocą państwa polskiego, ponieważ nie są uchodźcami.

Białoruś od samego początku wywołanego przez siebie kryzysu migracyjnego, na którym zresztą zarabia miliony dolarów, sufluje propagandę o rzekomych uchodźcach, którzy w Polsce szukają pomocy, a Polska pozbawia ich możliwości uzyskania tej pomocy. Propagandyści Łukaszenki jednak zapominają dodać, że wszyscy ci cudzoziemcy przyjechali najpierw na Białoruś, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby to Białoruś udzieliła im pomocy, jeśli jej tak bardzo potrzebują. Tymczasem przybywa nielegalnych migrantów na Białorusi, więc stąd presja białoruskich służb na polską granicę. 

Niestety, w dalszym ciągu w Polsce znajdują się pożyteczni idioci, którzy niosą przekaz Łukaszenki i co gorsza, próbują zainteresować problemem rzekomego łamania praw przez Polskę, różne instytucje europejskie, a nawet międzynarodowe. Nikt, absolutnie nikt z tego grona wiernych odtwórców białoruskiej propagandy, nie zastanawia się, jak zatrzymać handel ludźmi, którego dopuszcza się Federacja Rosyjska we współpracy z Białorusią. Można wręcz powiedzieć, że prawdziwe prawa człowieka nie były nigdy dotąd przedmiotem takiego handlu politycznego, który odbywa się na naszych oczach od prawie już dwóch lat.

Minionej doby pod polską granicą zostało zatrzymanych prawie 70 nielegalnych migrantów, którzy zamiast legalnej drogi wjazdu lub wejścia do Polski skorzystali z pomocy białoruskich służb i przedzierali się do Polski w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Zatrzymano również jednego kuriera, który usiłował wywieźć na Zachód Europy 8 cudzoziemców.

Od początku 2023 r. funkcjonariusze z Podlaskiego Oddziału SG zatrzymali już 73 pomocników i organizatorów w nielegalnym przekroczeniu granicy. To dużo więcej niż zatrzymywanych było w ubiegłym roku w analogicznym okresie. Między innymi dlatego, że w ubiegłym roku o tej porze, pod granicę z Białorusią nie mogli wjeżdżać ludzie, którzy nie mieszkali lub nie prowadzili działalności gospodarczej w strefie objętym zakazem przebywania.

Z naszych informacji wynika, że na Białorusi znów zrobiło się dość tłoczno, jeśli chodzi o ściąganych ludzi z państw Bliskiego Wschodu, Afryki i Azji cudzoziemców i służby białoruskie są dość zdeterminowane do przepchnięcia ich do Polski. Wkrótce także będą usiłować atakować z wykorzystaniem nielegalnych migrantów granicę z Litwą i Łotwą. Jak można wyczytać na czatach migranckich, zrobią to, jak tylko poprawią się warunki atmosferyczne.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)