Rosja przygotowuje eskalację wojenną już w lutym

Rosjanie przede wszystkim nie rezygnują i nie ograniczają swoich bandyckich działań na terytorium Ukrainy. Choć ponoszą duże straty, nie chcą się wycofać i zakończyć działań zbrojnych. Na dodatek okazuje się, że już w lutym ma zostać przeprowadzona kolejna fala ataków. Takie przynajmniej twierdzi sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.

Dmytro Kozak, zastępca szefa administracji Prezydenta Federacji Rosyjskiej, spotyka się z europejskimi osobistościami, aby zmusić Ukrainę do podpisania określonych porozumień pokojowych. Tymczasem Rosja przygotowuje eskalację już w przyszłym miesiącu, w lutym.

Poinformował o tym na antenie programu telewizyjnego sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow. Tym samym tez przekazał Ukraińcom, aby byli gotowi na kolejne fale ataków wojsk rosyjskich. Ale jeśli do tego faktycznie dojdzie, to znów cały świat przekona się, że Rosja kłamie i nie można jej wierzyć na żadnym poziomie.

Dodał, że wiele wskazuje na to, że Rosja przygotowuje się do „pewnej eskalacji” w lutym. Wśród takich wyznaczników wymienił konferencję bezpieczeństwa w Monachium, która ma się odbyć w drugiej połowie lutego, oraz „wydarzenia w Nowym Jorku w dniach 23-24 lutego”.

Dodał, że na Ukrainie panuje zrozumienie, że prawda jest po stronie Ukrainy i że zwycięstwo też będzie po stronie Ukrainy.

Jak informowały ukraińskie media, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział wcześniej, że nie ma wątpliwości, że obecne kierownictwo Rosji złoży wszystkie swoje siły, aby spróbować odwrócić sytuację w rozpętanej przez siebie wojnie. Będzie to niezmiernie trudne, ale próby Rosja będzie podejmowała na pewno.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)