
Na tymczasowo okupowanym terytorium obwodu zaporoskiego wróg sprowadza swoich żołnierzy i mobilizuje pozostających pod okupacją Ukraińców do włączenia się do walk po stronie Rosji przeciwko Ukrainie. Poinformował o tym burmistrz Melitopola Iwan Fiodorow na antenie ogólnopolskiego programu telewizyjnego „Jedini Nowini”.
Rosjanie robili już podobnie na terenach okupowanych. Pierwsi doświadczyli tego mieszkańcy obwodu donieckiego i ługańskiego. Krótko po tym, gdy pojawiły się tam wojska rosyjskie, zaczęto mobilizować do armii rosyjskiej mieszkańców w wieku poborowym, a później wszystkich, którzy tylko „nawinęli się pod rękę”. Identycznie działo się na kolejnych terenach okupowanych przez Rosjan, więc nie ma co się dziwić, że to samo robią w obwodzie zaporoskim.
- Widzimy tendencję ostatnich tygodni. Szczególnie nasiliła się po sfałszowanych wyborach z 10 września. Wróg zaczął rejestrować wszystkich naszych mieszkańców w fałszywych komisariatach wojskowych. Dziś dzieje się to w każdym przedsiębiorstwie, które nadal działa, a także wszędzie indziej. Dzieje się tak, aby okupanci wiedzieli, jaki jest potencjał mobilizacyjny – powiedział burmistrz Melitopola Iwan Fiodorow.
Według niego zdarzają się przypadki, gdy po takiej rejestracji lokalni mieszkańcy są zabierani do kopania rowów i budowy fortyfikacji. Zatem niekoniecznie zmobilizowani od razu trafiają do wojska, ale są zwyczajnie wykorzystywani przez rosyjskie wojsko, jako personel pomocniczy.
- Rozumiemy, że później zostaną wywiezieni i wyrzuceni na front. Z jednej strony terrorystyczny Putin wydaje rozkazy, aby niejako nie doszło do mobilizacji w obwodach zaporoskim i chersońskim, z drugiej strony gauleiter Bałytskij mówi, że na pewno będzie mobilizacja – dodał burmistrz Melitpola.
Iwan Fiodorow zauważył także, że wróg nasyca terytoria przybywającymi do niego wojskami i mobilizuje mieszkańców zajętych terytoriów. W tym samym czasie indoktrynuje dzieci w szkołach, którym każe uczyć się o bohaterach rosyjskich z trwającej wojny. Oprócz tego działają jeszcze organizacje propagandowe, do uczestnictwa w których dzieci ukraińskie na terenach okupowanych zwyczajnie się przymusza. Nawet takie w wieku przedszkolnym.
Wcześniej informowano, że okupanci zmuszają ludzi do wydawania im rosyjskich paszportów. Bez nich ludzie nie mogliby otrzymać opieki medycznej, ani w ogóle poruszać się po mieście.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie