Rosjan nie zatrzymasz

Złodzieje w Rosji widocznie mają już dość kradzieży aut. Teraz kradną inne środki transportu. Kilka dni temu nieznani sprawcy postanowili ukraść pociąg. Ale jak to w Rosji bywa, kradzież nie do końca się udała.

W miasteczku Łobnia, położonym około 27 km na północ od Moskwy, nieznani sprawcy ukradli pociąg. Byli na tyle obeznani z uruchomieniem pojazdu, że nie sprawiło im to większej trudności. Znacznie gorzej poszło z zatrzymaniem. Krótko mówiąc – nie udała się ta sztuka i pociąg uderzył w inny skład, po czym się wykoleił. Jeszcze przed zderzeniem pechowi złodzieje zdążyli wyskoczyć z pędzącego pociągu i uciec.

Z zatrzymaniem ma również problem rosyjska policja. Mimo, że kradzież pociągów raczej należy, nawet w Rosji, do rzadkości, nie poradzili sobie z ustaleniem personaliów złodziei – informuje englishrussia.com. Na dodatek policja dysponuje nagraniem z kamer monitoringu, ale poszukiwania na razie nie przynoszą efektu.

Kolejny raz można się przekonać, że jak Rosjanie się rozpędzą, to trudno ich zatrzymać. Nie ma znaczenia, czy jadą kradzionym pociągiem, wozem bojowym kupionym w sklepie z militariami lub płyną łodzią podwodną, którą z kolei można sobie kupić w osiedlowym sklepiku z łodziami podwodnymi.

(Źródło i foto: englishrussia.com/ Kalina)