Większość lokali handlowych już przygotowało dekoracje świąteczne. Po wejściu do budynku mienią się setki błyszczących lampek, bombek, a na stoiskach można śmiało przebierać w poszukiwaniu prezentów.
Gorączki świątecznych zakupów na razie nie widać. Ale handlowcy już robią co mogą, by klientom udzieliła się bożonarodzeniowa atmosfera. Z głośników jeszcze nie płyną kolędy i po sklepach nie chodzą Mikołajowie z brodą do pasa, ale to już tylko kwestia czasu. Na półkach można zauważyć propozycje tradycyjnych podarunków świątecznych od kapci i szalików począwszy po zabawki i zestawy kosmetyczne.
- Ja to zawsze lubię, jak w sklepie jest tak kolorowo. Aż przyjemnie się chodzi. W ogóle uwielbiam czas Bożego Narodzenia – mówi nam Pani Krystyna Szewczuk, która przyjechała na zakupy do jednej z białostockich galerii. – Mi Święta jeszcze nie w głowie, ale jak się patrzy na te lampki i ozdoby, to czuć, że są już blisko.
Powstają także pierwsze stoiska z ozdobami choinkowymi, papierami do pakowania prezentów czy nawet biżuterią sylwestrową. Wiadomo, że każdy liczy w tym gorącym okresie, na duże utargi.
Komentarze opinie