Reklama

Sitarskiej na razie nie przedłużą



Jedna z obietnic wyborczych na pewno nie będzie miała szansy na realizację, a przynajmniej nie teraz. Zapowiadane przedłużenie ulicy Sitarskiej w kierunku ulicy Świętokrzyskiej będzie musiało jeszcze zaczekać.

Już miała ruszyć budowa, za chwilę miały wjechać maszyny i robota miała iść pełną parą. Na Sitarskiej na razie jednak cisza i spokój. Od czasu do czasu słychać tylko przejeżdżający w pobliżu pociąg. I tak zostanie jeszcze jakiś czas. Wiadomo już, że żadna budowa w najbliższym czasie nie ruszy. Zatem na przebicie do Świętokrzyskiej jeszcze poczekamy.

I nie ma tu mowy o tym, że urzędnicy coś sknocili, albo że obietnica była nierealna. Zwyczajnie kolejny raz wpłynęło odwołanie do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku. Złożyła je osoba prywatna, ale zgodnie z przepisami należy takie odwołanie rozpatrzyć. Dokument wpłynął dokładnie w dniu 31 października. Na razie nie wiadomo jak długo potrwa załatwienie tego pisma.

Faktem jest, że przebudowa Sitarskiej opóźni się. Trudno winić za ten stan rzeczy Prezydenta Białegostoku lub urzędników, bowiem przy tego rodzaju inwestycjach, które dotyczą i środowiska, i osób mieszkających w pobliżu, nie jest trudno o konflikt interesów. Kiedy pytaliśmy mieszkańców osiedla Białostoczek o to jak postrzegają ponowne opóźnienia w budowie, odpowiadali głównie w tym tonie, że skoro czekali tyle lat, poczekają jeszcze i kilka miesięcy.

- Już nawet zapomniałem, że tam ma cokolwiek być. Ostatnio właśnie w telewizji słyszałem, że ma ruszać budowa. Ale jak ruszy na wiosnę, to też nikt nie umrze. A ten przejazd to potrzebny, nawet bardzo potrzebny – podzielił się z nami Wojciech Szmurło mieszkający przy Radzymińskiej.

- Dobrze by było jakby ta ulica w końcu była zrobiona. Teraz osiedle strasznie się zagęściło. Rano i po południu to sznurki samochodów jadą – mówi z kolei Piotr Zawistowski.

Akurat to przebicie jest od lat bardzo pożądane przez mieszkańców osiedla Białostoczek, ale i całego naszego miasta. Teraz wiadomo, że wyborcza obietnica będzie musiała jeszcze poczekać, zanim dojdzie do jej realizacji.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do