Reklama

Ślizgawica zacznie się w nocy i potrwa do rana

Przekazujemy złe, a nawet bardzo złe wiadomości dla kierowców. Tej nocy ponownie na podlaskich drogach pojawi się najgroźniejsze zjawisko o tej porze roku, czyli gołoledź. Jeśli nie macie konieczności wyruszania nocą w trasę, lepiej z tym wstrzymać się do jutra.

Minionej nocy nieco poprószył śnieg, ale było go niewiele i topił się praktycznie w powietrzu. Ale tam, gdzie temperatury spadły poniżej zera, było ślisko, ponieważ tworzyła się cienka warstwa lodu. Dziś w nocy ma być podobnie, choć do niewielkich opadów deszczu ze śniegiem dojdzie jeszcze zamarzająca mżawka. To najgroźniejsze, co może czekać przede wszystkim na kierowców. Choć także i piesi będą musieli uważać na chodnikach, jeśli będą poruszać się pieszo po północy.

Jak zwykle czujne w takich sytuacjach było Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Podlaskiego, które już kilka godzin temu wydało stosowny komunikat o możliwych zagrożeniach. Wynika z niego, że około północy w całym województwie podlaskim możliwe są oblodzenia spowodowane niskimi temperaturami, opadami i wilgotnością powietrza.

Ważność: od godz. 00:00 dnia 04.12.2019 do godz. 09:00 dnia 04.12.2019. Prawdopodobieństwo: 90%. Przebieg” Miejscami prognozuje się wystąpienie słabych opadów marznącego deszczu ze śniegiem, deszczu oraz mżawki powodujących gołoledź.

SMS IMGW-PIB OSTRZEGA: MARZNĄCE OPADY/1 podlaskie (10 powiatów) od 00:00/04.12 do 09:00/04.12.2019 marznące opady, drogi śliskie. Dotyczy powiatów: augustowski, grajewski, kolneński, Łomża, łomżyński, moniecki, sejneński, suwalski, Suwałki i zambrowski” – czytamy w specjalnym komunikacie.

Dodamy tylko, że w dalszej części komunikat zawierał także ostrzeżenia dla pozostałych powiatów naszego regionu i objął zasięgiem całe województwo podlaskie. A skoro prawdopodobieństwo wystąpienia groźnego zjawiska oceniono aż na 90 proc. to znaczy, że nogę z gazu obowiązkowo trzeba zdjąć. Jechać należy ostrożnie, a już na pewno nie powinno się wykonywać żadnych gwałtownych manewrów. Kiedy jezdnia jest śliska, nawet najlepsze zabezpieczenia w aucie, mogą nie zadziałać. Przy wolniejszej jeździe lepiej hamować silnikiem, aby nasz pojazd nie wpadł w poślizg.

Przypominamy o konieczności wymiany opon na zimowe, jeśli ktoś jeszcze tego nie zrobił. I ponownie apelujemy, aby o tej porze roku wozić w aucie woreczek lub reklamówkę z piaskiem, choć lepiej sprawdzi się żwir. Jeśli nasze auto będzie miało kłopot z wjechaniem pod górę, albo zjechaniem w dół, lepiej wówczas włączyć na chwilę światła awaryjne, wyjść z pojazdu i rozsypać przed kołami nieco żwiru lub piachu w odległości kilku metrów przed kołami samochodu. Tę metodę od lat stosują z powodzeniem kierowcy TIR-ów.

Z gołoledzią lub marznącymi opadami będziemy mieć do czynienia z pewnością do końca tygodnia. Bo kolejne dni także będą ze wskaźnikami dodatnimi w ciągu dnia, zaś w nocy pojawią się niewielkie temperatury ujemne. Tym bardziej więc lepiej zadbać o woreczek ze żwirem i koniecznie już należy przyzwyczaić się do wolniejszej jazdy.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pixabay.com/ way)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do