
Od początku tego roku cyberspecjaliści Służby Bezpieczeństwa Ukrainy zneutralizowali prawie cztery tysiące cyberataków przeprowadzonych przez rosyjskich hakerów na systemy elektroniczne władz centralnych i infrastrukturę krytyczną. Poinformowała o tym ukraińska SBU na swoich nośnikach internetowych.
Aby wzmocnić potencjał ochronny zautomatyzowanych systemów państwowych przed rosyjskimi cyberatakami w czasie wojny, wydział cybernetyczny ukraińskiej służby specjalnej zorganizował praktyczne seminarium dla pracowników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo informacyjne organów rządowych i obiektów strategicznych Ukrainy. W wydarzeniu wzięło udział ponad 70 przedstawicieli różnych wydziałów.
Podczas seminarium pracownicy SBU przeprowadzili szkolenie dotyczące poprawy bezpieczeństwa cybernetycznego Ukrainy. Eksperci podzielili się także najlepszymi praktykami w zakresie przeciwdziałania cyberzagrożeniom, w szczególności w zakresie wykorzystania systemów zarządzania zdarzeniami związanymi z bezpieczeństwem informacji (SIEM), ochrony urządzeń końcowych (EDR) oraz usług pocztowych.
Według służby bezpieczeństwa Ukrainy większość wrogich cyberataków ma na celu znalezienie nieuprawnionego dostępu do elektronicznego obiegu dokumentów instytucji państwowych i systemów infrastruktury technologicznej. A trzeba wiedzieć, że takimi „punktami wejścia” dla rosyjskich hakerów są zazwyczaj usługi publicznie dostępne, przede wszystkim poczta elektroniczna.
Uczestnicy seminarium opracowali algorytmy wspólnych działań pozwalających reagować i minimalizować negatywne skutki odpowiednich cyberataków.
Aby wzmocnić współpracę międzyresortową, ukraińska służba bezpieczeństwa podłączyła systemy elektroniczne ponad 1700 przedstawicieli struktur rządowych i obiektów o znaczeniu strategicznym do platformy MISP-UA służącej do wymiany informacji o wykrytych incydentach cybernetycznych.
Jak podaje agencja Ukrinform, według Służby Wywiadu Państwowego, rosyjscy szpiedzy wykorzystują hakerów do przeprowadzania cyberataków na systemy komputerowe organów ścigania Ukrainy, próbując w ten sposób zidentyfikować i uzyskać dowody w związku z rzekomymi rosyjskimi zbrodniami wojennymi.
Przypominamy w tym miejscu, że w ubiegłym miesiącu do ukraińskiego sądu trafiła sprawa byłego pracownika SBU z Krymu, który wraz z innymi zdrajcami dokonywał cyberataków na ukraińskie systemy informacyjne i władze. W pierwszej połowie września informowało o tym Państwowe Biuro Śledcze.
Dochodzenie porokuratorskie wspólnie ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy ustaliło, że były funkcjonariusz organów ścigania w 2014 roku złamał przysięgę i wstąpił do FSB Federacji Rosyjskiej, pozostając na służbie w Symferopolu.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie