Reklama

Somalijczyk na granicy polsko – białoruskiej w kilkanaście minut cudownie ozdrowiał. Straż Graniczna odkłamuje kolejne „rewelacje” aktywistów

To już kolejny raz, kiedy w dramatycznym tonie aktywiści działający pod granicą polsko – białoruską opisywali stan znalezionego obywatela Somalii, który nielegalnie przekroczył granicę z Białorusi do Polski. I tym razem okazało się, że cudzoziemiec odegrał przed aktywistami teatrzyk, bo chciał dostać się do Niemiec.

Było już wiele sytuacji, kiedy aktywiści działający pod granicą polsko – białoruską podawali w mediach społecznościowych dramatyczne doniesienia o cudzoziemcach wymagających pilnej pomocy. Częściej jednak donoszą o tym, że cudzoziemcy chcą ubiegać się o ochronę międzynarodową z powodu rzekomych prześladowań w swoim kraju. Nie docierają do nich w zasadzie żadne informacje o tym, że ci ludzie świadomie podjęli decyzję o przedostaniu się ze swojego kraju pochodzenia przede wszystkim do Niemiec w celu poprawy ekonomicznej sytuacji.

Do aktywistów nie docierają również informacje, że cudzoziemcy mają pełną świadomość, iż popełniają przestępstwo przekraczając nielegalnie granicę i sami płacą przemytnikom oraz przewoźnikom za przerzucenie ich z Białorusi do Polski i dalej na Zachód Europy. Niezmiennie utrzymują, że są to biedni ludzie szukający pomocy w Polsce, która łamie prawo międzynarodowe, nie wpuszczając ich do naszego kraju. Praktycznie zawsze pomijany jest fakt, że za przerzucaniem cudzoziemców do Polski, stoją reżimowe służby Łukaszenki, który w tej sprawie współpracuje ze zbrodniarzem wojennym Putinem.

W minioną środę po południu, jeden z aktywistów zamieścił dramatyczne wideo z obywatelem Somalii, który miał być osłabiony i nie był w stanie samodzielnie się poruszać. Dziś Straż Graniczna zamieściła z kolei zdjęcie tego samego Somalijczyka zaledwie kilkanaście minut później, kiedy jechał już pojazdem służbowym z funkcjonariuszami. Wydaje się, że Somalijczyk na granicy polsko – białoruskiej w kilkanaście minut cudownie ozdrowiał.

„#fakty #bądźostrożny #weryfikuj, fot.1 ob. Somalii na fot. aktywistów, fot.2 cudzoziemiec kilkanaście minut później w samochodzie SG. Diagnoza zespołu ratownictwa medycznego – stan zdrowia dobry, brak wskazań do hospitalizacji. Somalijczyk złożył pisemną deklarację, że chce dostać się do Niemiec” – czytamy na twitterowym profilu Straży Granicznej.

Niestety, pod nagraniem aktywisty, zdążyło się pojawić dziesiątki komentarzy użytkowników mediów społecznościowych z Polski i zza granicy, które w wulgarny sposób opisywały Straż Graniczną i pozostałe służby pilnujące bezpieczeństwa granicy. I niestety, kolejny raz żadne „przepraszam” nie padło.

Minionej doby do Polski usiłowało się przedostać z Białorusi blisko 30 nielegalnych migrantów. Wszyscy zostali zatrzymani, albo sami wrócili na Białoruś, jak tylko zobaczyli polskie patrole.

W dn. 16.08 do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 29 cudzoziemców: ob. Iranu, Somalii, Maroka, Syrii, Pakistanu, Erytrei. W tym na odcinku #PSGKrynki 6 cudzoziemców przeprawiło się przez #Świsłocz na pontonie, na widok patroli polskich zawróciły na Białoruś. #ZielonaGranica #NaStraży” – czytamy na profilu Straży Granicznej na Twitterze.

Z działań aktywistów niezmiennie cieszy się białoruski dyktator, który niejednokrotnie posługuje się ich przekazem, jak swoim własnym. Nie ma to nic wspólnego z realną pomocą ludziom, którzy znaleźli się w potrzebie, ale ma za to wiele wspólnego z tym, że reżim białoruski nadal zarabia na handlu i przemycie ludzi, z których to pieniędzy finansuje służby gnębiące faktycznie niewinnych ludzi, wymagających pomocy.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do