Z najnowszego raportu Rankomat.pl i Rentier.io przygotowane na połowę sierpnia wynika, że ceny mieszkań w największych miastach Polski osiągnęły swój szczyt i zaczynają powoli spadać. W 17 analizowanych miastach w aż 10 zanotowano spadek cen. Choć Warszawa i Kraków wciąż pozostają najdroższe, z cenami powyżej 15 tys. zł za metr kwadratowy, to tam również odnotowano obniżki. Białystok na tym tle wypada całkiem nieźle.
Zgodnie z raportem, średnia cena za metr kwadratowy w Białymstoku wynosi 10 000 zł. Stolica województwa podlaskiego plasuje się tuż za miastami z najwyższej półki cenowej, co pokazuje dynamiczny rozwój rynku nieruchomości w regionie. To jednak dobra wiadomość dla potencjalnych kupujących, ponieważ ceny w skali kraju wyhamowują, a w Białymstoku nadal są konkurencyjne w porównaniu z innymi dużymi aglomeracjami.

Jako przykład lokalnego dewelopera, który oferuje szeroki wachlarz mieszkań w różnych cenach, można wskazać firmę Jaz-Bud. W ich ofercie znajdują się mieszkania w cenach od 8 021 zł/m² (Osiedle Nowe Bojary) do 10 197 zł/m² (Vena Park). To pokazuje, że mimo ogólnego wzrostu cen, na lokalnym rynku wciąż można znaleźć przystępne oferty, dostosowane do różnych budżetów.
Dla osób, które planują zakup mieszkania, nadchodzą bardzo dobre wieści. Oprocentowanie kredytów mieszkaniowych jest coraz bardziej korzystne. Według raportu, przeciętna rata kredytu za 50-metrowe mieszkanie jest obecnie niższa o 158 do 645 zł w porównaniu z końcem 2024 roku. To zachęta dla tych, którzy planowali zakup, ale czekali na korzystniejsze warunki. Eksperci przewidują, że ten trend się utrzyma, co w połączeniu ze stabilizacją cen mieszkań, stworzy idealny moment na zakup wymarzonego lokum.

AR
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie