Reklama

Straż Graniczna może cofać z powrotem na Białoruś cudzoziemców. Europejski Trybunał Praw Człowieka uchylił aż 89 spraw

Europejski Trybunał Praw Człowieka uchylił wobec Polski tzw. środek tymczasowy w postaci zakazu przekazania cudzoziemca na Białoruś wobec aż 236 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli granicę polsko-białoruską. Powodem był tu między innymi brak kontaktu ze skarżącymi, którzy wyjechali z Polski do innych państw członkowskich.

Od sierpnia 2021 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka zastosował wobec Polski tak zwany środek tymczasowy w postaci zakazu przekazania cudzoziemca na Białoruś w 90 przypadkach dotyczących ponad 260 cudzoziemców, którzy nielegalnie przekroczyli granicę polsko-białoruską.

- Po zapoznaniu się z materiałem przekazanym zarówno przez stronę polską, jak i przez pełnomocników cudzoziemców, Trybunał uchylił środek tymczasowy w 89 sprawach i wobec 236 cudzoziemców uznając, że nie było zagrożenia, by osoba została przekazana na terytorium Białorusi lub z powodu braku kontaktu ze skarżącymi – przekazała Straż Graniczna.

Powodem było tu między innymi to, że wyjechali oni z Polski do innych państw członkowskich Unii Europejskiej, nie czekając na zakończenie procedur administracyjnych w Polsce. Natomiast aż 63 sprawy Europejski Trybunał Praw Człowieka skreślił w ogóle z listy skarg.

- Liczby te obrazują, jak dużą skalę wśród migrantów stanowią ci, którzy nie są zainteresowani ochroną w Polsce, a ich głównym celem jest dalsza nielegalna podróż do innych państw członkowskich UE. Mechanizm wnioskowania do ETPCz o środek tymczasowy był i jest instrumentalnie wykorzystywany przez pełnomocników migrantów – twierdzi Straż Graniczna.

Często w momencie zatrzymywania cudzoziemca, który nielegalnie przekroczył polsko-białoruską granicę, byli przy nim aktywiści i już mieli dokument z ETPCz o zastosowaniu środka tymczasowego. Wskazywało to na to, że aktywiści musieli dużo wcześniej wystąpić do ETPCz o zastosowanie tego środka – zanim jeszcze dana osoba nielegalnie przekroczyła granicę naszego kraju lub zanim wezwano do niej funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Podobne nadużycia stosowane są również w przypadku składania wniosków o ochronę międzynarodową. Większość osób korzystających z tej procedury i tak nie chce zostać w Polsce, a po zwolnieniu ze strzeżonych ośrodków, od razu wyjeżdżają na zachód Europy.

(Źródło i foto: SG/ oprac. Cezarion)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do