Straż Graniczna zatrzymała ponad 70 cudzoziemców i kolejnego pomocnika w nielegalnym przekraczaniu granicy

Szczegółowo wygląda to tak, że na odcinku służbowej odpowiedzialności Placówki Straży Granciznej w Bobrownikach w sumie 14 cudzoziemców (obywatele Angoli, Konga, Komorów, Afganistanu, Iranu i Iraku), aby dostać się na terytorium Polski przeprawiło się wpław przez rzekę graniczną Świsłocz.

W rejonie Placówki Straży Granicznej w Dubiczach Cerkiewnych cudzoziemcy próbowali sforsować zaporę za pomocą drabiny, lecz na widok polskich patroli osoby wycofały się w głąb Białorusi. Drabiny raczej nie przywieźli ze sobą w samolocie, co pokazuje, że w dalszym ciągu w forsowaniu granicy cudzoziemcom pomagają służby białoruskie i białoruscy żołnierze.

Pozostałe zdarzenia miały miejsce na odcinkach ochranianych przez Placówki Straży Granicznej w Lipsku, w Nowym Dworze, w Narewce, w Białowieży, w Dubiczach Cerkiewnych, w Czeremsze i w Mielniku. Wśród ujawnionych cudzoziemców znajdowali się obywatele: Syrii, Afganistanu i Egiptu.

Sam fakt zaś posiadania wiz rosyjskich, o czym w komunikacie twitterowym wspomina Straż Graniczna wskazuje, że Federacja Rosyjska w dalszym ciągu utrzymuje przewodnią rolę w handlu i przemycie ludzi. Bo to od dłuższego czasu, co najmniej od później wiosny, ciężar przemytu ludzi oraz organizację całego procederu, wzięło na siebie to państwo terrorystyczne. Oferując przede wszystkim wizy studenckie wszystkim cudzoziemcom, którzy za nie zapłacą. Wizy zresztą są wydawane cudzoziemcom niemal hurtowo, bo niezależnie od ich wielu i wykształcenia.

Ponadto w ciągu minionej doby, funkcjonariusze Policji działający w ramach wsparcia Straży Granicznej w Hajnówce zatrzymali obywatela Ukrainy, który przewoził 4 nielegalnych migrantów - obywateli Egiptu.

W tym miesiącu ujawniono 451 prób nielegalnego przekroczenia granicy naszego państwa. W sumie w tym roku Straż Graniczna odnotowała 14 526 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)