Odkąd ministerstwo szkolnictwa wyższego wprowadziło opłaty za studiowanie drugiego kierunku, zdecydowanie mniej chętnych pojawiło się między innymi na filozofii. W Białymstoku władze Uniwersytetu mówią nawet o jego zamknięciu.
Na biurko Leny Kolarskiej – Bobińskiej – Minister Szkolnictwa Wyższego wpłynął właśnie list podpisany przez pracowników naukowych. Piszą oni, że wprowadzenie drugiego płatnego kierunku studiów powoduje to, że uczelnie zmuszone są zaniżać poziom, aby tylko studenci chcieli studiować na niektórych kierunkach, między innymi filozofię. Jednocześnie podkreślają, że sposób finansowania, zwłaszcza tego kierunku jest tragiczny i nie koresponduje z potrzebami.
Minister obiecała przyjrzeć się problemowi i zapowiada chęć spotkania się z sygnatariuszami listu, którzy go napisali. Ponadto w odpowiedzi już zaznaczyła, że kierunek filozofii w Białymstoku funkcjonował krótko, a ostateczna decyzja o jego zamknięciu jeszcze nie zapadła.
Komentarze opinie