Reklama

Sytuacja w Gazie to kryzys ludzkości. Mocny głos sekretarza ONZ

Brutalne obrazy na Bliskim wschodzie przerażają. Nie ma się więc chyba co dziwić słowom, jakie padły ostatnio w przestrzeni publicznej. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres nazwał sytuację w Gazie „kryzysem ludzkości”. Opowiedział o tym dziennikarzom w poniedziałek.

- Horror w Gazie to coś więcej niż kryzys humanitarny, to kryzys ludzkości – powiedział Sekretarz Generalny ONZ.

Według niego szpitale, obozy dla uchodźców, meczety, kościoły i obiekty ONZ, w tym schrony, padają ofiarą operacji naziemnych i bombardowań w Strefie Gazy. Jednocześnie Hamas wykorzystuje cywilów jako żywe tarcze i w dalszym ciągu wystrzeliwuje rakiety w stronę Izraela.

- Żadna strona konfliktu zbrojnego nie jest ponad międzynarodowym prawem humanitarnym – podkreślił Antonio Guterres.

I dodał, że Gaza zamienia się w „cmentarz dzieci”. Ponadto, według niego, w regionie w ciągu czterech tygodni zginęło więcej dziennikarzy niż podczas jakiegokolwiek konfliktu od co najmniej trzydziestu lat, a także więcej personelu ONZ niż w jakimkolwiek podobnym okresie w historii Organizacji.

ONZ oszacowała kwotę potrzebną do zapewnienia pomocy 2,7 mln ludzi w Gazie i 0,5 mln Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu, w tym we Wschodniej Jerozolimie, na 1,2 miliarda dolarów. Według Guterresa pomoc napływająca do Gazy przez punkt kontrolny w Rafah na granicy z Egiptem to zaledwie „strużka, która nie pokrywa oceanu potrzeb”.

- Jeśli Gaza nie otrzyma pomocy, ulicami wkrótce popłyną brudne ścieki, co doprowadzi do dalszego rozprzestrzeniania się chorób – powiedział Sekretarz Generalny ONZ.

Wezwał on dlatego do humanitarnego zawieszenia broni, bezwarunkowego uwolnienia zakładników, ochrony ludności cywilnej, szpitali, obiektów ONZ, schronów i szkół, zaprzestania wykorzystywania ludności cywilnej jako ludzkiej tarczy oraz zapewnienia dostaw żywności, wody i leków i paliwo do Srefy Gazy. Guterres wyraził także zaniepokojenie rozprzestrzenieniem się konfliktu na cały region – „od Libanu i Syrii po Irak i Jemen”.

- Jestem głęboko zaniepokojony wzrostem antysemityzmu i antymuzułmańskiej bigoterii – podkreślił.

Zdaniem Sekretarza Generalnego konieczne jest podjęcie działań już teraz, aby „pomóc w utorowaniu drogi do pokoju, do decyzji o współistnieniu dwóch państw, w których Izraelczycy i Palestyńczycy będą żyć w pokoju i bezpieczeństwie”.

Przypominamy, że krótko po ataku Hamasu Izrael oficjalnie ogłosił stan wojny, zmobilizował 300 000 rezerwistów i od tamtej pory cały czas prowadzi operację naziemną. Hamas nie pozostaje niestety dłużny. Bestialstwo trwa już ponad miesiąc.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do