Mieszkańcy regionu opłakują kolejną ofiarę wypadku wodnego. W sobotę, tuż przed godziną 16, sejneńska policja otrzymała dramatyczne zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który wypadł z łódki na jeziorze Aszaryn.
Na miejsce jako pierwsze dotarły dwie policjantki. Sytuacja była krytyczna – ciało mężczyzny unosiło się bezwładnie kilkanaście metrów od brzegu. Funkcjonariuszki, nie zważając na zagrożenie, błyskawicznie podjęły heroiczną akcję.
Jak poinformował rzecznik podlaskiej policji, Tomasz Krupa:
Jedna z funkcjonariuszek wskoczyła do wody i popłynęła na ratunek. Chwilę później obie będąc w wodzie wyciągnęły mężczyznę na brzeg i zaczęły walkę o jego życie.
Niestety, pomimo natychmiastowo podjętych czynności ratunkowych i reanimacji, życia starszego mężczyzny nie udało się uratować. Policja bada teraz szczegółowe okoliczności tej tragedii. To smutny dzień dla służb i lokalnej społeczności.
AR
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie