
W ciągu zaledwie dwóch dni na Podlasiu doszło do dwóch tragicznych utonięć. W sobotę, 16 sierpnia, w miejscowości Grądy Woniecko 26-letni mężczyzna wszedł popływać do Narwi. Nagle zniknął pod taflą wody i mimo podjętej reanimacji nie udało się go uratować. Dzień wcześniej, w Dalnym Lesie nad jeziorem Serwy, utonął 40-letni mężczyzna, który również mimo reanimacji, zmarł. Niestety oznacza to gwałtowne pogorszenie tegorocznych statystyk, które do długiego weekendu w sierpniu wynosiły siedem utonięć czyli o połowę mniej niż w analogicznym okresie w 2024 roku.
Policja podaje, że tegoroczne statystyki utonięć w województwie podlaskim są znacznie niższe niż w roku ubiegłym. Od początku 2025 roku życie w wodzie straciło 7 osób, podczas gdy w tym samym okresie 2024 roku było to aż 13 osób. Rzecznik podlaskiej policji, Tomasz Krupa, podkreśla, że żadne z tegorocznych utonięć nie było związane z wypoczynkiem nad wodą, co świadczy o skuteczności działań prewencyjnych i wzroście świadomości społecznej.
Mimo poprawy statystyk, policja alarmuje, że główna przyczyna tragedii pozostaje niezmienna – jest nią alkohol. Policja zwraca uwagę, że alkohol jest wspólnym mianownikiem większości tragicznych zdarzeń nad wodą, niezależnie od pory roku czy miejsca.
W kontekście tragicznych wydarzeń, policja apeluje o rozsądek i rozwagę podczas przebywania nad wodą, przypominając o podstawowych zasadach bezpieczeństwa i przede wszystkim o bezwzględnym unikaniu łączenia wypoczynku z alkoholem.
PS
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie