
W najbliższą niedzielę przejdzie ulicami i parkiem marsz, jakiego jeszcze w Białymstoku nie było. Jak mówią organizatorzy Czarny PSIEmarsz nie będzie akcją protestacyjną, ale propagującą miłość.
W najbliższą niedzielę, 23 kwietnia 2017 r., w godzinach od 11.00 do 13.00 odbędzie się spacer czarnych psów ze Schroniska dla zwierząt w Białymstoku. Nikt nimi straszyć nie zamierza. Marsz ma pokazać pewien problem, z którym trudniej jest poradzić wolontariuszom i pracownikom białostockiego schroniska.
- Czworonogom o tej maści trudniej znaleźć domy stałe, a ludzie niechętnie je adoptują. Chcemy wyrazić swój sprzeciw wobec dyskryminacji ze względu na kolor sierści. „Czarny nie znaczy gorszy” – mówi Robert Andraka, koordynator wolontariatu w Schronisku dla Zwierząt w Białymstoku.
Przebieg trasy marszu nie będzie długi. Jego uczestnicy jeszcze przed godziną 11.00 zgromadzą się pod Teatrem Węgierki i stamtąd przejdą dalej. Przemaszerują przez "Planty" do "Psa Kawelina", w kierunku Kościoła Farnego i swój marsz zakończą przy białostockim Ratuszu. W spacerze wezmą też udział wolontariusze schroniska ze swoimi podopiecznymi czarnej maści. Dołączyć się może każdy ze swoim czarnym czworonogiem.
Celem niedzielnego marszu jest także prezentacja psów do adopcji i promocja idei wolontariatu wśród mieszkańców naszego miasta. Wszystkich zainteresowanych adopcją zapraszamy serdecznie na trasę „Czarnego PSIEmarszu”, choć w rzeczywistości, spaceru. Można będzie bliżej zapoznać się z psiakami.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Świetny pomysł. Poszłabym z moją psiną, ale ona juz jest u mnie 8 lat odkąd ją wzięłam że schroniska(miała 3 lata) i już zdrowie nie to. Czarna sierść to nie problem, lepiej ją widać przy sprzątaniu, wiadomo gdzie i do kogo się piesiu przytulał;-)