Reklama

Bo jest lepsze Koryto+ i gorsze Koryto+ [KOMENTARZ VIDEO]

W polskiej polityce trzeba uważać co się mówi i co się pisze, bo dziś w internecie nic nie ginie. Zwłaszcza, jeśli pewne fakty wydarzyły się stosunkowo niedawno. Tak jest na przykład z hasztagiem „Koryto+”, który dość niefortunnie użył prezydent Tadeusz Truskolaski.

Konkurencję polityczną można oceniać różnie i w zasadzie wszystkie chwyty są dozwolone. Ale już trzeba uważać w sytuacji, kiedy taki chwyt ma dwa końce. Na przykład kiedy krytykuje się wojewodę podlaskiego, który otrzymał za ubiegły rok 39 tys. złotych nagrody. A przynajmniej taka kwota krąży po internecie, jako prawdziwa. Do niej postanowił odnieść się Tadeusz Truskolaski, który screen w wykazem nagród skomentował w niewybredny sposób.

Nasz wojewoda w czubie nagrodzonych. #koryto+” – napisał na swoim profilu na twitterze prezydent Białegostoku, komentując wykaz nagród przyznanych wojewodom za 2017 rok.

Panu prezydentowi najwyraźniej się zapomniało, że sam jest w trakcie walki o swoje, poniekąd też koryto. Od ponad roku walczy o wynagrodzenie i to najwyższe z możliwych. Kiedy radni obniżyli mu pensję podając za tym szereg argumentów, Tadeusz Truskolaski postanowił walczyć o pieniądze przed sądem. Batalię jak dotąd przegrał, ale broni nie złożył. Chce kasacji niekorzystnego dla niego wyroku i wciąż argumentuje swoje stanowisko dyskryminacją polityczną. Ten wątek komentujemy na filmiku, który można obejrzeć powyżej.

Jednak warto przypomnieć białostockie koryto prezydenta Truskolaskiego, konkretnie to sprzed niespełna czterech lat. Wówczas postanowił on „obdarzyć” nagrodami swoich zastępców i prezesów podległych sobie spółek. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że nagrodzeni bardzo szybko pospieszyli wpłacać równowartość lub kwotę bliską równowartości przyznanych nagród na konto prezydenckiego komitetu, który stworzył przyznający te nagrody.

Może to nie było wówczas „Koryto+”. Bo to było koryto prezydenta, z publicznych pieniędzy pochodzących od mieszkańców, zasilające prezydencki komitet. Zatem to było koryto lepsze, właściwe i jedyne dobre. Koryto wojewody podlaskiego jest korytem niedobrym, złym i w ogóle niemal dyskwalifikującym wojewodę z życia politycznego. Jest jeszcze szansa, że będzie dobrym korytem, jeśli wojewoda zdecydowałby się wpłacić na konto prezydenckiego komitetu równowartość swojej rocznej nagrody. Oczywiście, gdy taki komitet znów powstanie. Na razie jest z tym problem. Ale to opiszemy w innym miejscu już niebawem.

Dodamy jeszcze w tym miejscu jedną ciekawostkę. Już dwa dni po twitterowym wpisie prezydenta Truskolaskiego, w programie na antenie TVP3 Białystok, jego zastępca publicznie chwalił wojewodę podlaskiego. Nagroda roczna nie była zatem problemem w niczym. A skoro problemem nie była, to może jednak nagroda się należała za tę dobrą współpracę? Szczególnie, że w słowach zastępcy prezydenta wojewoda uchodził wręcz za najlepszego „pisowca” w regionie. Niezależnie od tego, czy i kto zasługuje na nagrody, nie warto jest krytykować za nie polityka, kiedy krytykujący polityk, sam ma swoje koryto nie za bardzo posprzątane. A już na pewno chciałby mieć je znów pełne po brzegi jak dawniej.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-02-27 07:32:13

    No, a pani redaktor to za darmo to robi, a koryto oddaje dla innych. Paranoja. Ale go pani redaktor nie lubi. Jak go nie będzie to nie będzie pani miała chleba, bo nie będzie o czym pisać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do