
Ostatnio można było poczytać na naszych łamach o bałaganie na śmietnikach i przy kontenerach. Tym razem również będzie o bałaganie, ale dla odmiany – takim pożądanym. Bo czasami jest najlepiej jest, gdy śmieciarka jeszcze nie zdążyła dojechać.
Każdego dnia mieszkańcy Białegostoku wyrzucają tony różnych śmieci do kontenerów, koszy i pojemników. W większości śmieci te trafiają albo do sortowni, albo do spalarni. Czasem trafiają jeszcze do „kolekcjonerów” złomu. Bywa jednak i tak, że śmieci lądują w domach innych osób. Bo okazuje się, że śmieć to nie śmieć i może się przydać, kiedy zyska drugie życie. Dlatego – Uwaga! Śmieciarka jedzie!
Jak pisaliśmy – czasami jest lepiej, gdy śmieciarka za szybko nie przyjedzie, choć pod śmietnikiem czy kontenerami widać istny bałagan. Ale bałagan może być bardzo szybko uprzątnięty. Doskonale sprawdza się grupa założona na portalu Facebook, na której mieszkańcy Białegostoku komunikują, gdzie i co ktoś wyrzucił na śmietnik, a co jeszcze komuś innemu może się przydać. Praktycznie każdego dnia użytkownicy wrzucają na tę grupę zdjęcia, podając także dokładną lokalizację wyrzuconych lub wyniesionych przedmiotów.
Największe wzięcie mają różne meble. Im starsze, tym lepiej. Jeśli są stylowe, znikają niemal natychmiast. Przerobienie fotela, stolika lub szafki nocnej wiele czasu nie zajmuje, a taki odnowiony mebel może ubogacić przestrzeń w innym domu. Dużą popularnością cieszą się również biurka oraz wyrzucone tapczany czy krzesła. Choć trzeba przyznać, że i armatura łazienkowa lub kuchenna szybko znika. Zanim jeszcze dojedzie śmieciarka.
Podobne grupy, jak ta w Białymstoku, są pozakładane w różnych miastach w Polsce i także cieszą się dużą popularnością. Użytkownicy Facebooka oprócz zdjęć śmietników czy kontenerów zamieszczają na nich często zdjęcia sprzętów, mebli lub czegokolwiek innego, co już nie jest potrzebne. Chętni zazwyczaj szybko się znajdują. Zawsze obowiązuje jedna zasada – ma być nieodpłatnie. Co najwyżej koszt dowozu sprzętu lub, jeśli użytkownicy dogadają się pomiędzy sobą, przysłowiowe piwo za przysługę lub wyjątkowo dobry „towar” do oddania, tudzież na wymianę.
Zachęcamy z tego miejsca innych użytkowników Facebooka, którzy jeszcze nie wiedzą o istnieniu grupy, aby dołączali do niej. Być może poszukujecie starych sprzętów, mebli, walizek, luster, armatury łazienkowej lub krzeseł ogrodowych. Nigdy nie wiadomo, co trafi się kolejnego dnia, zanim dojedzie śmieciarka.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie