
Nowy rok zaczyna się przyjęciem na siebie dużej odpowiedzialności – tak jest w przypadku posła Adama Andruszkiewicza. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami otrzymał nominację na sekretarza stanu w Ministerstwie Cyfryzacji i od tej chwili jest już formalnie wiceministrem tego resortu.
Tuż po nominacji na stanowisko wiceministra cyfryzacji Adam Andruszkiewicz prosił, aby dać mu 100 dni i po tym czasie ocenić czy w swojej roli spełnia się właściwie. Czy przysłuży się tam polskiemu społeczeństwu i czy inni pracownicy resortu oraz rządu będą z niego zadowoleni.
„Nowy Rok – nowe wyzwania! Dziś, odebrałem nominację od ministra M. Zagórskiego na funkcję wiceministra w Ministerstwie Cyfryzacji. Praca dla Polski to wielki zaszczyt, jednak przede wszystkim, wielkie zobowiązanie. Liczę na Wasze zaufanie i wsparcie, nadchodzi czas młodego pokolenia! Jako sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji, będę zajmował się m.in koordynacją współpracy ministerstwa z parlamentem, a także wspierał proces wdrażania usług cyfrowych. Więcej szczegółów mojej nowej misji dla Polski i dla Was, będę przedstawiał Wam na bieżąco, tuż po Nowym Roku. Życzę tymczasem miłej zabawy sylwestrowej kończącej 2018 rok” – napisał poseł Adam Andruszkiewicz na swoim profilu facebookowym zanim jeszcze wystrzeliły pierwsze korki szampana z okazji przyjścia Nowego Roku.
Z przekazanych informacji mediom wynika, że nowy wiceminister cyfryzacji będzie także odpowiedzialny za relacje społeczeństwa z takimi gigantami jak między innymi Facebook, ale też ma pomagać przy wdrażaniu usług cyfrowych za pomocą portali społecznościowych. Sam Andruszkiewicz jak i wiele innych osób krytykowały publicznie politykę, przede wszystkim Facebooka, wobec użytkowników. Być może uda się to zmienić, bo obecnie Facebook, ale także Twitter czy Google niemal całkowicie wyłączone są spod jurysdykcji polskiego prawa.
Nowy wiceminister nie martwi się o swoje kompetencje w nowej roli. Jak przekazał, zajmuje stanowisko zarządcze, zaś od konkretnych rozwiązań są w ministerstwie programiści, ale też specjaliści i eksperci. On sam ma tę pracę koordynować oraz także podsuwać pomysły, które być może będą później wdrażane. Ważne jest też – zdaniem Andruszkiewicza – aby istniał właściwy przepływ informacji oraz dobra współpraca pomiędzy ministerstwem i parlamentem.
Adam Andruszkiewicz pochodzi z Grajewa, ma 28 lat, jest absolwentem Uniwersytetu w Białymstoku. Do Sejmu trafił z list ruchu Kukiz ’15. Wcześniej szefował Młodzieży Wszechpolskiej na Podlasiu, a następnie w całej Polsce.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Adam Andruszkiewicz)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
najwyższy czas aby ten vicek zmienił akcent i w czasie wypowiedzi zaprzestał ciągłego używania słowa 'tak'.
Już wiadomo co będzie robił, gamoń, koordynował będzie i zarządzał, no tak.
Jaki rząd taki minister