
Jednym ze scenariuszy rozwoju wydarzeń wewnątrz Rosji może być bunt lub konfrontacja militarna. Poinformował o tym Andrij Jusow, przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. Jest to już kolejna – po brytyjskiej – analiza aktualnej sytuacji w Federacji Rosyjskiej.
Kilka dni temu wywiad brytyjski poinformował w komunikacie, że zmiana władz na Kremlu jest nie tylko możliwa, ale też prawdopodobna. Wynika to z tego, że dochodzi już do wewnętrznych sporów pomiędzy rosyjskimi politykami, którzy są odpowiedzialni za wojnę na Ukrainie, za zbrodnie wojenne, ale też w końcu i za brak powodzenia w realizacji celów. Teraz swoje ustalenia przekazał również ukraiński wywiad wojskowy. A wynika z nich, że w Rosji może dojść do buntu.
- W wyniku skutecznych działań Sił Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy oraz wyzwolenia naszych terytoriów możliwe są konflikty wewnętrzne w rejonie Moskwy – zaznaczył Andrij Jusow, przedstawiciel Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
Jak zasugerował jeszcze, odpowiedni scenariusz można również określić na podstawie udanych działań rosyjskich rebeliantów. Według przedstawiciela wywiadu ukraińskiego operacja „Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego” i legionu „Wolność Rosji” wciąż trwa. Na terytorium Federacji Rosyjskiej do dziś pozostają głównie „brzuchaci strażacy”. Z kolei Rosjanie, którzy walczą na terytorium Federacji Rosyjskiej, w obwodzie biełgorodzkim, wcale nie zamierzają się zatrzymywać. Zapowiedzieli, że nie ustaną w działaniach do czasu wyzwolenia Rosji spod władzy Władimira Putina.
- Król okazał się nagi. Wszystko, co zdolne do walki i poruszające się, zostało rzucone pod okupację Ukrainy – zauważył Andrij Jusow.
Dodał, że walka z uzbrojonymi powstańcami nie leży w kompetencjach „gibdd-szników” wezwanych na granicę przez prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina w ramach planu „Edelweiss”, ponieważ są oni w większości szkoleni do bicia pałkami uczestników pokojowych protestów i brać łapówki od emerytów.
- Dlatego tak bardzo się nie udało. Dlatego musimy bombardować i niszczyć cywilne domy samych Moskali z artylerii i Gradów. To wszystko dzieje się na żywo, cały świat patrzy – podsumował przedstawiciel wywiadu.
Jak donosi agencja Ukrinform, według Instytutu Studiów nad Wojną w Rosji narasta niepokój w związku z wydarzeniami w obwodzie biełgorodzkim.
(Cezarion/ Foto: pixabay.com/ moscow)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie