W drugim tygodniu czerwca na stacjach paliw wciąż dominowały niewielkie korekty cen w dół. Ale fakt - kierowcy za tankowanie płacą coraz mniej. Zdaniem specjalistów analizujących rynek, dopiero najbliższe dni przyniosą zdecydowane ruchy operatorów stacji.
Według Biura Maklerskiego Reflex w ostatnich dniach dominowały obniżki na poziomie 2 - 3 groszy na litrze benzyny i oleju napędowego. Większych zmian możemy spodziewać się po weekendzie.
Na dzień dzisiejszy - jak podaje BM Reflex - średnie ceny paliw na stacjach ukształtowały się na następujących poziomach: dla benzyny bezołowiowej 95 - 5,24 zł/l, bezołowiowej 98 - 5,54 zł/l, oleju napędowego - 5,16 zł/l, autogazu - 2,20 zł/l. W stosunku do cen przed rokiem za benzynę płacimy o 17 - 18 gr/l więcej, za olej napędowy 14 gr, a za LPG 8 gr.
Zmiany na rynku międzynarodowym, związane z polityką celną USA, spowodowały znaczące spadki, które pojawiły się przed tygodniem w krajowych cennikach rafineryjnych. Dało to możliwość odbudowy marż stacyjnikom, a obecnie są one, według szacunków e-petrol.pl, na wyjątkowo wysokim poziomie. W przypadku benzyn sięgają one około 40 gr na litrze, zaś dla oleju napędowego średnie szacunki mówią o 34 gr/l - tłumaczy dr Jakub Bogucki z e-petrol.pl.
Analitycy w okresie między 17 a 23 czerwca spodziewają się znaczącego spadku cen dla wszystkich paliw. Benzyna Pb98 ulokuje się w przedziale 5,41 - 5,53 zł/l. Benzyna 95-oktanowa natomiast kosztować może 5,07 - 5,22 zł/l. Spadek poniżej psychologicznej granicy będzie zapewne udziałem diesla na wielu stacjach - eksperci prognozują tutaj poziom cen 4,99 - 5,14 zł/l. W przypadku autogazu obniżka będzie również możliwa i ceny wyniosą 2,14 - 2,20 zł/l.
(Piotr Walczak / Foto: pixabay.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie