Polacy prawdopodobnie będą mogli rejestrować pojazdy z kierownicą z prawej strony, zwane popularnie anglikami. Opinię pozytywną w tej sprawie wydał Rzecznik Trybunału Komisji Europejskiej.
Być może już za pół roku po ulicach Białegostoku i całej Polski będą poruszały się samochody, które dziś jeżdżą głównie w Wielkiej Brytanii. Od wielu lat trwa walka w naszym kraju o możliwość zarejestrowania takiego pojazdu. Co prawda opinia rzecznika Trybunału jest tylko opinią, jednak przedstawił on ją w oparciu o stanowisko całej Komisji Europejskiej.
- To by było w końcu coś dobrego – mówi Pan Henryk Stańczuk, który sprowadza do Polski auta z zachodu. – W białostockich komisach pewnie byłoby sporo takich samochodów, bo są prawie o połowę tańsze. A dla mnie to okazja do zarobienia.
Obecnie nie można w Polsce zarejestrować pojazdu, który posiada kierownicę z prawej strony. Tłumaczone jest to względami bezpieczeństwa. Inaczej prowadzi się samochód, ponieważ obowiązuje u nas ruch prawostronny. Istnieje obawa, że kierowca nie będzie widział wszystkiego, co się dzieje na drodze.
- To żaden problem – uważa Marek Narewski, mechanik samochodowy z Dojlid. – Trzeba tylko zamontować dodatkowe lusterka i można śmiało jechać. Wszystko będzie widać.
Ostateczna decyzja w sprawie rejestracji anglików ma zostać wydana za około pół roku. Jeśli będzie taka jak opinia rzecznika Trybunału, zyskają zwykli ludzie, stracą producenci.
Komentarze opinie