Arcybiskup Michalik rozgrzał we wtorkowe popołudnie niemal cały internet i media w kraju. Natychmiast pojawiła się cała masa komentarzy krytykująca słowa duchownego. W Białymstoku oburzonych też nie brakowało.
Słuchając wprost arcybiskupa można odnieść wrażenie, że dziecko samo jest winne faktu molestowania go przez osobę dorosłą.
- To nieprawdopodobne! – mówi mama 8 – letniej Zosi – Mam dość tej hipokryzji. Wypisuję się z kościoła w ogóle. Jak można tak traktować innych ludzi? To już nie są ciemne czasy średniowiecza i w tak głupi sposób nie można tłumaczyć złych zachowań duchownych. Zdenerwowałam się do tego stopnia, że zabieram córkę z zajęć religii całkiem. Nie będzie uczyć się hipokryzji od małego.
Podczas Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, dziennikarze zapytali abp. Józefa Michalika o problem pedofilii w Kościele. Duchowny odpowiedział im w ten sposób: „Wielu molestowań udałoby się uniknąć, gdyby relacje między rodzicami były zdrowe. Często wyzwala się ta niewłaściwa postawa czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga”.
Komentarze opinie