
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba wzywa świat, aby nie rozpowszechniał szaleńczo ludobójczej propagandy prezydenta Rosji Władimira Putina, podczas gdy jego armia nadal zabija Ukraińców. Jak podaje agencja Ukrinform, szef ukraińskiej dyplomacji napisał o tym na swoim profilu w portalu społecznościowym.
„Dzisiaj pozwalacie Putinowi szerzyć jego szaleńczo ludobójczą propagandę, a następnego dnia uderza on w Charków, zabijając siedem osób. Rosjanie spalili żywcem sparaliżowanego mężczyznę i jego żonę, a także całą pięcioosobową rodzinę: młodych rodziców, ich cztero- i siedmioletnie dzieci oraz noworodka” – przekazał Dmytro Kuleba.
Minister dodał, że wywiad z Putinem w 2024 r. to jak oddanie głosu Hitlerowi w 1944 r.
„Trzeba go (Putina – dop. red.) pokonać, a nie pomagać w szerzeniu jego krwiożerczych kłamstw” – zauważył Kuleba.
Jak już wiadomo, w wyniku nocnego ataku wrogiego wojsk rosyjskich w dzielnicy Niemyshlyan w Charkowie spalono 15 domów prywatnych. Do zapłonu doszło w wyniku uderzenia UAV w skład ropy, gdzie nastąpił wyciek paliwa. W wyniku tego ataku zginęło siedem osób, w tym troje dzieci. Poinformowano także o trzech rannych. Ewakuowano zaś pięćdziesiąt osób.
Jak donosi agencja Ukrinform, znanego prezentera amerykańskiej telewizji Tuckera Carlsona, znanego również ze swojego oddanego wspierania Donalda Trumpa, zauważono w tym tygodniu w Moskwie, gdzie ma rzekomo uczestniczyć w rzekomym wywiadzie z przywódcą Kremla Władimirem Putinem.
W związku z tym byli i obecni eurodeputowani wzywali do nałożenia sankcji na Carlsona, który był wielokrotnie krytykowany za szerzenie rosyjskiej propagandy i kremlowskich narracji na temat wojny na Ukrainie.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie