Projekt budowy Trasy Generalskiej nie zakładał ustawienia ekranów akustycznych na wysokości Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Baranowickiej. A hałas za oknami przeszkadza chorym ludziom, którzy tam mieszkają.
Po oddaniu do ruchu odcinka Trasy Generalskiej pomiędzy szosą Baranowicką a ulicą 42. Pułku Piechoty zmieniły się warunki mieszkaniowe pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej właśnie z Baranowickiej. Nikt z planistów nie przewidział, a raczej nie pomyślał, że szosa, po której jeżdżą samochody, w tym sporo ciężarowych, może być uciążliwa w codziennym życiu osób chorych. Zarząd Dróg i Inwestycji Miejskich zapowiedział, że dokonane zostaną pomiary hałasu.
Do czasu zakończenia pomiarów hałasu mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej będą musieli żyć z tym, co słychać za oknami. Nie wiadomo, kiedy badania się zakończą i czy na ich podstawie uda się postawić ekrany. A przecież to właśnie tędy już jadą tiry z Warszawy do przejścia granicznego w Bobrownikach i z powrotem. Do zakończenia pomiarów wszyscy muszą uzbroić się w cierpliwość i liczyć na to, że drzewa oraz drewniany płotek choć trochę ochronią od huku i hałasu mieszkańców DPS – u.
Komentarze opinie