
Zaczyna się kolejna inwestycja na białostockim dworcu kolejowym. Właśnie rozpoczęły się pierwsze prace nad jego przebudową: zamknięty został parking dla pasażerów, a część budynku została ogrodzona. Zakończenie przebudowy ma nastąpić do końca marca 2020 roku.
Budynek ma być ładniejszy i wygodniejszy dla podróżnych, ale nadal ma zachować swój oryginalny wygląd i elewację. Dworzec PKP w Białymstoku jest w rejestrze zabytków: istnieje od 1860 roku, a za zabytek został uznany 58 lat temu. Inwestycję realizuje firma Budimex. Jak przekazano już kilka miesięcy temu, cała przebudowa ma kosztować około 36 milionów złotych.
- Założeniem Zarządu PKP SA jest poprawa standardu świadczonych usług przy wykorzystaniu nowoczesnej infrastruktury i technologii oraz poprzez podniesienie bezpieczeństwa podróżnych i integrację różnego typu usług transportowych. Spójne i komplementarne podejście spółek Grupy PKP ma zapewnić wzrost konkurencyjności kolei wobec innych gałęzi transportu. Umożliwienie sprawnego i przyjaznego dotarcia do pracy, szkoły, czy w celach turystycznych przyczyni się również do wzrostu atrakcyjności samego regionu Polski Wschodniej – wyjaśniał Marek Michalski, członek Zarządu PKP S.A. odpowiedzialny za inwestycje, kiedy zapadła decyzja o przebudowie naszego obiektu w Białymstoku, czyli nieco ponad dwa lata temu.
Przebudowa obejmuje zarówno wnętrze jak też i otoczenie wokół dworca. Zmiany dotkną też teren przed samym budynkiem, który docelowo ulegnie zasadniczej modyfikacji. Wykonawca nie będzie mógł ingerować w elewację dworca kolejowego, ponieważ ten znajduje się pod ochroną konserwatorską. Od samego początku, kiedy tylko zapadła decyzja o przebudowie, było wiadomo, że bryła zabytkowej części dworca ma pozostać nienaruszona.
- Dworce kolejowe modernizowane są w sposób kompleksowy – prace obejmują nie tylko wnętrza budynków, ale także ich otoczenie. Coraz częściej dworce pełnią też, obok funkcji podstawowych, kolejowych, także funkcje społeczne, stając się miejscami otwartymi na lokalne społeczności i ich potrzeby – dodawał w grudniu ubiegłego roku wiceminister infrastruktury i budownictwa Andrzej Bittel.
Jak ma zatem wyglądać nowy dworzec? Na stronie PKP SA., która to spółka jest inwestorem, można dowiedzieć się, że po przebudowie ma przypominać bardziej dworzec z czasów carskich. Choć w środku dostosowany ma być do współczesnych potrzeb podróżnych. Krótki opis inwestycji daje obraz tego, co i jak będzie wyglądało wewnątrz budynku.
"Rozebrana zostanie wewnętrzna antresola, wykonany zostanie nowy układ funkcjonalno-użytkowy obiektu, na nowo zostanie zagospodarowany także teren przed dworcem. Dzięki modernizacji, bryła dworca odzyska swój pierwotny kształt. Przywrócony zostanie także historyczny charakter wnętrza poczekalni – będzie ona bardziej przestronna i zapewniająca lepszą obsługę podróżnych" – czytamy na stronach internetowych PKP SA.
Przebudowa białostockiego dworca wbrew pozorom nie jest związana z powstającą trasą kolejową Rail Baltica, ale z rządowym programem modernizacji dworców. Jest nim objętych 200 obiektów na terenie całego kraju. W naszym województwie będzie to nie tylko Białystok. Nowe dworce powstaną także w Czeremsze, w Bielsku Podlaskim oraz w Siemiatyczach. Natomiast w przypadku stolicy Podlasia chodzi nie tylko o modernizację budynku, który prawie 10 lat temu został już raz przebudowany, ale jak wspomnieliśmy, o odtworzenie jego historycznego układu. Plus zabezpieczenie infrastruktury w nowoczesny parking, a także udogodnienia dla osób z dysfunkcją ruchową oraz innymi dysfunkcjami, między innymi dla osób niedowidzących i niewidomych.
Co istotne, w celu zapewnienia ciągłości funkcjonowania dworca podczas realizacji robót budowlanych zostanie zbudowany tymczasowy dworzec. Prace rozpoczęły się, zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, w listopadzie tego roku. Zakończenie prac budowlanych nastąpi w I kwartale 2020 roku. Budimex, który jest głównym wykonawcą remontu budynku dworca kolejowego w Białymstoku, jak zapowiada, będzie współpracował z dużą liczbą lokalnych podwykonawców w zakresie tego kontraktu. Wartość podpisanego kontraktu to 29 470 000,00 mln zł netto. Powierzchnia obiektu wynosi 2965,75 m2, natomiast kubatura 23080,00 m3.
(Przemysław Sarosiek i Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ciekawe ile kosztował poprzedni remont. Lekko się wydaje nie swoje pieniądze. Siedzieć ktoś za to powinien. Nigdy w tym kraju nie będzie dobrze jak się tak bezmyślnie trwoni pieniądze
W końcu! Na wizualizacjach widać że ma być wnętrze pasujące do elewacji a nie jakieś pseudo nowoczesne koszmarki które powstawały podczas poprzednich remontów! Kibicuję tej przebudowie!
Kiedy powstaną przejścia podziemne na perony
Ten pseudo remont powinien dostać nagrodę najgłupszej inwestycji roku. Ale cóż czy w firmie pkp cokolwiek robi się z głową ? Chociaż po latach okazuje się ,że na tych wszystkich pseudo inwestycjach wielu dorobiło się milionów. No ale rozwalanie nowego dworca podczas gdy perony to dramat, przejścia nad peronami katastrofa, woda leje się na podróżnych bo dachu nad peronami brak. To pomyślcie sami gdzie tu sens i logika burzyć prawie nowy budynek , podczas gdy na rzeczy niezbędne nie ma pieniędzy.
Zgadzam się że pilniejsze są wiaty na peronach i przejścia podziemne bo inaczej zostajemy mentalnie w epoce cara.
Z tym dworcem to grubsza afera i szkoda, że dziennikarze bardziej nie zajmują się tą sprawą. Fakty są takie, że jest to defraudacja 40 mln zł , rozwalenie nowego budynku w imię czego? Bo ktoś wymyślił,że ma wyglądać jak za cara. Przekręt tu czuć z daleka, a jeszcze okazuje się ,że osobą odpowiedzialna za tą "inwestycję" jest Marek Michalski. Czy to czasem nie on był nie tak dawno oskarżony o defraudację w pkp ?
Z tym dworcem to grubsza afera i szkoda, że dziennikarze bardziej nie zajmują się tą sprawą. Fakty są takie, że jest to defraudacja 40 mln zł , rozwalenie nowego budynku w imię czego? Bo ktoś wymyślił,że ma wyglądać jak za cara. Przekręt tu czuć z daleka, a jeszcze okazuje się ,że osobą odpowiedzialna za tą "inwestycję" jest Marek Michalski. Czy to czasem nie on był nie tak dawno oskarżony o defraudację w pkp ?
Przepiękny, historyczny charakter budynku, zabytek !!!!!.... Wszystko bardzo pięknie. Brawo. Ale czy zaplanowano przejścia podziemne na perony i do dworca PKS? Czy zaplanowano wiaty dla pasażerow na peronach? Czy zaplanowano parking przed dworcem, czy znowu będzie chora dzierżawa z ogrodzonym placem? Czy zaplanowano ławki dla oczekujących na peronach i wewnątrz dworca? A czy rónież nie zapomniano o przechowalni bagażu, czy zapewnieniu posiłków podróżnym? Coś mi się zdaje, że za pogonią za przepięknymi, historycznymi elewacjami zapomniano o podstawowych funkcjach dworca kolejowego... No coż, drodzy podróżni, witamy w Polsce.
Decydenci wydali miliony na piękne ściany i zimne, zacofane wnętrze. A gdzie są podziemne przejścia? wiaty na peronach, wygodne ławki dla oczekujących, parking dla oczekujacych, czy chociażby bar na przyzwoitym poziomie? Czyżbym źle widział, czy ..... zapomnieliście? Ups... A może lepiej należało te miliony zainwestować w funkcjonalność i wygodę podróżnych, a nie w carskie klimaty? Drodzy decydenci, życzę wam zatem, aby samochody, które kupujecie były bez kół, domy bez okien, telewizory bez ekranów, ale za to w bardzo gustownym, carskim stylu.
A po co podziemne przejścia? Przecież za cara nie było.
Dworzec jak za cara. Bez przejsc podziemnych i wiat na peronach! Co to ma być? Jakiś żart, czy przekręt stulecia? No to może jeszcze lokomotywy na parę, wagony-syberyjki i kible na zewnątrz!!!! A tym co to wymyślili, powinno się nakazać jazdę furmankami.....jak za cara!!!!