
Kiedy politycy związani z obozem opozycyjnym prześcigają się w zachwytach nad powrotem Donalda Tuska do polskiej polityki, przedstawiciele obozu rządzącego nie zostawiają suchej nitki na byłym premierze. Adam Andruszkiewicz, wiceminister cyfryzacji, powiedział wprost, że Donald Tusk jest potrzebny Platformie Obywatelskiej, ale nie jest potrzebny Polsce.
Politycy od dwóch dni komentują powrót do Polski Donalda Tuska. Zaplecze polityczne opozycji chwali byłego premiera niezależnie od tego czy ma to sens, czy nie, zaś przeciwnicy polityczni przypominają jaką Polskę zostawił przed swoją ucieczką do Brukseli i pytają, w czym pomógł Polsce przez ostatnie sześć lat. Na te pytania na pewno nie będzie łatwo odpowiedzieć Donaldowi Tuskowi, bo patrząc realnie, kiedy pełnił ponoć tak ważne funkcje w strukturach unijnych, nie stanął po stronie Polski w zasadzie ani razu, kiedy ta była fałszywie oskarżana przez lewicowych i liberalnych polityków nieprzychylnych Polsce. Nie zblokował też budowy Nord Stream II, ani nie zareagował na inne działania wymierzone w interesy naszego państwa.
W dość mocnych słowach odniósł się do powrotu Donalda Tuska Adam Andruszkiewicz, wiceminister cyfryzacji w rządzie Mateusza Morawieckiego. W programie „Minęła 20” na antenie TVP Info stwierdził wprost, że Donald Tusk Polsce nie jest do niczego potrzebny i przypomniał jeszcze, że Polska nie miała żadnej korzyści z Tuska, kiedy ten brylował na europejskich salonach.
- Dla mnie, mówiąc szczerze, decyzja Platformy Obywatelskiej jest bezczelna w kontekście Donalda Tuska. Dlatego, że to nie jest żaden mąż stanu. On nie jest potrzebny Polsce. On jest potrzebny Platformie, to się zgadza. On jest potrzebny obcym interesom w naszym państwie, bo on absolutnie nie reprezentuje interesów polskich. To jest człowiek, który kiedy zarządzał naszym państwem, mieliśmy tragiczne efekty gospodarcze. Młodzież musiała wyjeżdżać z kraju, bo nie miała tutaj pracy – mówił Adam Andruszkiewicz w programie telewizyjnym.
PO narzuca śmieszną narrację, że „atakujemy Tuska bo mamy wobec niego kompleksy”. To nieprawda. Walczymy z nim bo wiemy, jakim nieudacznikiem, a wręcz szkodnikiem był jako premier i ile złego wyrządził Polsce. Dlatego nigdy więcej nie oddamy Tuskowi naszej Ojczyzny!???????????? RT pic.twitter.com/els5djMlIU
— Adam Andruszkiewicz (@Andruszkiewicz1) July 4, 2021
Argumentem polityków Platformy Obywatelskiej na słabe, a nawet bardzo słabe wyniki gospodarcze rządów Donalda Tuska, jest to, że wówczas na całym świecie panował kryzys. Z tym, że na czasy rządów Zjednoczonej Prawicy teraz, był i nadal jest o wiele większy kryzys światowy wywołany epidemią koronawirusa. Takiej sytuacji nie miał nigdy żaden rząd wcześniej w żadnym kraju. A mimo to, Polska obecnie jest liderem rozwoju gospodarczego w tej części Europy, udzielając dodatkowo pomocy przedsiębiorcom, służbie zdrowia i utrzymując wszystkie programy społeczne.
- Są teraz pieniądze na 13-tki dla emerytów, na 500 plus, na zerowy PIT dla młodych, na kolejne obietnice w „Polskim Ładzie”, bo my dobrze zarządzamy państwem polskim i nie mamy żadnego kompleksu Donalda Tuska. Tylko wiemy, że jest to nieudacznik i szkodnik, któremu nie chcemy oddać naszej najświętszej Rzeczypospolitej Polskiej. To wszystko. Koniec – mówił Adam Andruszkiewicz.
Dyskusja wokół tego powrotu będzie zapewne toczyła się jeszcze jakiś czas w przestrzeni publicznej. Bo Platforma Obywatelska dziś jest cieniem dawnej partii, a sam Tusk nie jest szczególnie dobrze wspominany. Będzie musiała teraz na pewno odpowiadać na wiele niewygodnych pytań. Na razie obóz opozycyjny cieszy się, bo liczy na jakieś zmiany w sondażach. Tymczasem partia rządząca ma do zrealizowania zapisy Nowego Ładu, który ma postawić polskie społeczeństwo mocno na nogi.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z Twitter.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie