
Rosjanie od pierwszych dni napaści na Ukrainę ponoszą ogromne straty, w sprzęcie i w ludziach. Niestety, niszczą też wiele infrastruktury cywilnej oraz całą masę środowiska naturalnego. Między innymi lasy, których zniknęło z Ukrainy co najmniej kilka milionów metrów sześciennych. Ostatnio oszacowano wagowo straty okupanta i tu liczby porażają.
Całkowitą ilość rosyjskiego sprzętu zniszczonego na Ukrainie podczas inwazji na pełną skalę szacuje się na około 250 000 ton. To bardzo dużo, co stracili Rosjanie na Ukrainie. Tak powiedział prezes Ukraińskiego Stowarzyszenia Metali Wtórnych Wołodymyr Bublej w rozmowie z „Minpromem" – jak przekazują ukraińskie media.
- Wszystkie te 3000 zniszczonych czołgów to około 120 000 ton złomu. A całkowitą ilość zniszczonego rosyjskiego sprzętu, który wciąż rdzewieje na ukraińskich polach, szacujemy na około 250 000 ton. Tak, prędzej czy później cały ten zniszczony rosyjski sprzęt trafi do ukraińskich hut, ale nie będzie miał znaczącego wpływu na rynek złomu pod względem wielkości – powiedział Wołodymyr Bublei.
Przypomniał też, że zgodnie z prawem cały zniszczony sprzęt rosyjski jest własnością państwa. Dlatego bez odpowiednich dokumentów zezwoleń z MON żaden zakład metalurgiczny tego nie przyjmie, a przynajmniej nie powinien.
Ponadto, zdaniem szefa Ukraińskiego Stowarzyszenia Metali Wtórnych UAVtormet, do produkcji sprzętu wojskowego wykorzystywane są różne gatunki stali i metali nieżelaznych , co komplikuje przetwarzanie takich odpadów. Jeśli chodzi o łączny wolumen skupów złomu w tym roku, według prognoz związku wyniesie on około 900-950 tys. ton.
- Jeżeli prognozujemy wytop stali na poziomie 6 mln ton, to zakupy wyniosą około 900-950 tys. ton. Tradycyjnie naszym głównym odbiorcą jest rynek krajowy. Zakupy Interpipe czy Kametstal zostały wstrzymane – i wszyscy siedzą i czekają, kiedy będzie można tam coś sprzedać. Dlatego taka prognoza odbioru złomu jest realna – podsumował Wołodymyr Bublei.
Jak przekazały ukraińskie media, w 2022 r. krajowi hutnicy wytopili 6,3 mln ton stali wobec 21,4 mln ton w 2021 r., dzięki czemu Ukraina przesunęła się z 14. na 25. miejsce w światowym rankingu producentów tych wyrobów. To efekt między innymi przerw w dostawach prądu, ale i trudności wynikających z ostrzałów oraz braku możliwości transportu.
(Cezarion/ Foto: Flickr.com/ manhhai)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie