Prawie dwie tony gotowych potraw, przeszło pół tony różnych słodyczy, a także setki sztuk ubrań i zabawek rozdała Fundacja Rodziny Czarneckich podczas tegorocznej Wigilii Białostockiej. Odwiedziło ją prawie tysiąc potrzebujących i samotnych mieszkańców miasta.
Wielotygodniowe przygotowania, często do samego rana, praca kilkudziesięciu osób, którzy robili to całkowicie charytatywnie – to wszystko przyniosło wspaniały efekt. W trakcie Wigilii Białostockiej ugoszczono setki białostoczan.
- Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy przekazali nam dary, zabawki i szczodrze nas wsparli. To dzięki nim mieliśmy możliwość przygotowania uroczystej wieczerzy oraz uszczęśliwić prezentami dzieci – mówi Helena Czarnecka, prezes Fundacji Rodziny Czarneckich, która piąty raz organizowała wigilię. Po raz drugi z Caritas i Zespołem Szkół Katolickich im. Matki Bożej Miłosierdzia w Białymstoku, gdzie odbyła się uroczysta wieczerza.
A był opłatek, kolęda, suto zastawiony stół, a na najmłodszych czekały zabawki i słodycze od św. Mikołaja.
Wigilia Białostocka odbyła się dzięki uprzejmości firmom, które wspomogły Fundację i dostarczyły produkty m.in.: Podlaskie Zakłady Zbożowe, PW Sokół, Piekarnia Mako, SOT Białystok, Iglotex, Piekarnia Żmijewski, Lisner, Łosoś Ustka, Makro Cash&Carry, Boss - Pol, Grupa Chorten, Ideal Partner Dorota i Jarosław Dojlidko, Bakalland oraz osoby prywatne.
Kucharze Dworu Czarneckiego przygotowali wszystkie potrawy, m.in.: 800 kg kapusty z grzybami, 120 kg kutii, 120 kg sałatki jarzynowej, 200 kg ryby po grecku, 900 szt. krokietów z kapustą, 200 litrów barszczu czerwonego oraz babkę ziemniaczaną z sosem itd.
Komentarze opinie