Popularność serialu opowiadającego o niezwykłym duecie, który postanawia wytwarzać metaamfetaminę pobiła wszelkie rekordy popularność. Okazuje się jednak, że podobna historia z udziałem naszych rodaków wydarzyła się naprawdę.
Legendy głoszą, że nasi krajowi chemicy potrafią produkować środki odurzające o niezwykle wysokiej jakości. Przykład Ryszarda J. i jego wspólników tylko potwierdza tę tezę. Nie wiemy czy ów pan oglądał Breaking Bad. Jeśli tak, to musiał mieć niezły ubaw śledząc narkotykową karierę bohaterów serialu. Teraz raczej nie jest mu do śmiechu. Zachodnie media nie stronią od porównywania 61-letniego nauczyciela chemii z Nowego Sącza do Walthera White.
Polski „Heisenberg” wraz z swoją partnerką Ewą Ł. (serialowa Skyler), 26 lat młodszym Piotrem T. (Czyżby Jessie Pinkman?) oraz Ernest S.( może Mike Ehrmantraut) chciał wypuścić na europejski rynek 40 kg amfetaminy .
„Profesor” miał jednak pecha. Od 2012 roku jego dom w mieście Grantham na terenie hrabstwa Lincolnshire obserwowali funkcjonariusze brytyjskiej Narodowej Agencji Kryminalnej. Mundurowi złapali Ryszarda J. i jego ludzi na gorącym uczynku.
Wybranka serca mózgu całej grupy w kieszeni swojego szlafroku miała nawet towar gotowy do dystrybucji.
Nie był to jednak koniec niespodzianek. „Antynarkotykowi” na posesji zatrzymanych znaleźli wejście do zamaskowanego bunkra, w którym mieściło się laboratorium.
Ekspertów zaskoczyła też niezwykle wysoka, bo 78-procentowa czystość zarekwirowanych narkotyków. Gdyby trafiły na rynek cały zespół zarobiłby miliony.
„American Dream” naszych rodaków został jednak przerwany. Nas dziwi jednak nieostrożność „Profesora”. Walther White znad Wisły przyjaźnił się z członkami gangu Pruszkowskiego. W wyniku tej współpracy w 2003 został skazany na 9 lat więzienia i 125 tys. złotych grzywny za produkcję tabletek ecstasy. Jak widać Ryszard J. postanowił dosłownie oddzielić grubą kreską swoją przeszłość. Chociaż nie skończył jak swój serialowy odpowiednik, to i tak jego spokojna starość nie będzie zbyt świetlana. Młodzi bezrobotni chemicy. Nie idźcie tą drogą.
Komentarze opinie