
Czwartek, 9 listopada 2023 r., nie należał do spokojnych w województwie podlaskim przy granicy z Białorusią. Funkcjonariusze odnotowali 60 prób nielegalnego przedostania się na terytorium Polski, a agresywna grupa zaatakowała patrol straży granicznej. W stronę mundurowych rzucane były szklane butelki.
O tym, że przy granicy z Białorusią sytuacja miałaby się stabilizować, na razie nie ma mowy. Każdego dnia migranci usiłują przedrzeć się do Polski, a następnie dalej na Zachód, nierzadko dochodzi do ataków na polskich funkcjonariuszy, którzy te działania skutecznie powstrzymują. Jednocześnie są też cudzoziemcy, którym udaje się przekroczyć pas graniczny, po czym korzystają z pomocy kurierów, mających przewieźć ich do Europy Zachodniej. Szlaki te jednak są doskonale znane policji - nie ma tygodnia, by nie dochodziło do zatrzymań na podlaskich drogach.
Należy przypominać, że cudzoziemcy z kilkudziesięciu krajów świata przebywają na Białorusi legalnie. Zostali zaproszeni przez tamtejszy reżim i jest to element wojny hybrydowej, którą Łukaszenka prowadzi przeciwko Polsce.
Tylko wczoraj było 60 prób nielegalnego przedostania się na terytorium naszego kraju.
Jak podaje mjr Katarzyna Zdanowicz z Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, około godziny 17.20, w rejonie ochranianym przez Placówkę SG w Dubiczach Cerkiewnych, polski patrol został zaatakowany przez grupę agresywnych migrantów. Cudzoziemcy rzucali w stronę służb chroniących granicę szklanymi butelkami. W wyniku tego zdarzenia nikt nie ucierpiał.
Nielegalne przekroczenia białorusko - polskiej granicy odnotowane zostały również na odcinkach służbowej odpowiedzialności Placówek SG w Czeremsze, Białowieży i Mielniku.
Wśród zatrzymanych migrantów znajdowały się osoby pochodzące z Pakistanu, Sri Lanki, Jemenu, Syrii i Etiopii. Ośmiu cudzoziemców na widok polskich służb cofnęło się w głąb Białorusi.
W rejonie miejscowości Czyże zatrzymano Audi, prowadzone przez 27-letniego obywatela Ukrainy. Okazało się, że w swoim pojeździe przewoził czterech migrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę. Wobec zatrzymanego obywatela Ukrainy wszczęto postępowanie administracyjne, a następnie wydano decyzję zobowiązującą go do powrotu do kraju pochodzenia - informuje mjr Zdanowicz.
(PW)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie