Reklama

„Ch… z tą Polską Wschodnią…”



Tylko tak jak w tytule można już skomentować to co się stało z planowaną budową trasy Via Carpathia. Wiadomo, że taki szlak nie powstanie. Dla naszego miasta i regionu oznacza to gospodarczą śmierć.

Nie ma tu zbyt mocnych słów. Brak trasy, która miałaby lecieć wzdłuż wschodniej granicy znacząco wpłynie na gospodarkę Białegostoku. A raczej można śmiało powiedzieć, że brak Via Carpathii może wręcz przyczynić się do śmierci gospodarczej naszego miasta. Trasa S-8 biegnąca do Warszawy ciągle nie jest gotowa. Ale nawet gdyby była, to bardziej służy w dalszym ciągu do ułatwiania wojaży dla emigracji zarobkowej, niż rozwijania gospodarki w Białymstoku. Nie znaczy to też, że nie jest potrzebna. Bo obecnie to jedyny szlak łączący Białystok z resztą kraju.

Białystok z racji swojego położenia musi myśleć o kierunku rozwoju gospodarczego na wschód. Miasta centralnej i zachodniej Polski, gdzie także jest większe zaludnienie, śmiało mogą korzystać z kontaktów z zachodnimi państwami. Do nas nie da się obecnie ani dojechać, ani dolecieć, nawet pociągi nie dojeżdżają, więc logicznym jest zwrócenie się w stronę wschodnich sąsiadów i miast borykających się z podobnymi zaszłościami i zaniedbaniami. Dlatego można się tylko dziwić, że nie znalazł się nikt, kto zawalczyłby o Via Carpathię w Komisji Europejskiej.

- Jest to fatalna informacja i kolejne potwierdzenie faktu, że Podlasie jest traktowane jako Polska drugiej kategorii – skomentował nam Zbigniew Sulewski z Centrum im. Adama Smitha.

- Każda decyzja o ograniczeniu dostępności transportowej i komunikacyjnej województwa jest zła. Ogranicza to i tak słabe możliwości tworzenia zaplecza infrastrukturalnego przyszłym inwestorom. Szczególnie tym od produkcji przemysłowej – powiedział z kolei Robert Ciborowski, prof. ekonomii na Uniwersytecie w Białymstoku.

Jak udało nam się dowiedzieć, może jeszcze nie wszystko stracone. Jednak obserwując już od dłuższego czasu działania władz centralnych oraz tych w Brukseli, należy przyjąć, że trasa S-19 pozostanie tylko w sferze dalszych rozmów, tak samo jak lotnisko regionalne. Ale radny wojewódzki uważa, że przynajmniej w naszym województwie da się wybudować część trasy, która biegłaby w kierunku południa.

- Trasa S-19 Białystok – Lublin, czyli odcinki na terenie województwa podlaskiego, została ujęta w kontrakcie wojewódzkim zawartym pomiędzy rządem a samorządem województwa podlaskiego na lata 2014 – 2020. Ma być finansowana ze środków Krajowego programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko – tłumaczy nam Cezary Cieślukowski, radny wojewódzki z PSL.

Ale tak się składa, że to może być bardziej pobożne życzenie, niż realna szansa na budowę trasy dojazdowej do naszego miasta. Zapis ten w kontrakcie pojawia się jako ewentualność, a nie sztywna inwestycja. Na pewno o takie połącznie (S-19) Białegostoku z resztą Polski będą zabiegać przedsiębiorcy.

- Decyzja o całkowitej rezygnacji z projektu, to kolejna utrata konkurencyjności naszego regionu w tym stolicy województwa. Dzisiaj wytrącono nam z rąk nawet argument promocyjny, jakim były mapki o świetlanych (acz przyszłych) możliwościach transportowych. To wielka strata, tym bardziej musimy pracować nad tymi elementami, które mogą nas mocniej wyróżnić na mapie inwestycyjnej kraju. Oczywiście nie możemy odpuścić zabiegania o szybką realizacje DK19, niestety już nie jako części Via Carpathia – mówi Robert Żyliński, szef Specjalnej Suwalskiej Strefy Ekonomicznej.

- Jest to niebywały skandal, że zostaliśmy pozbawieni drogi, która powinna stać się główną osią dla rozwoju gospodarki. Zostaliśmy pozostawieni sami sobie. Białystok będzie wyłącznie punktem przelotowym, bo nawet nie będzie po co się tu zatrzymać. A to właśnie od Via Carpathii powinno się budować wszelkie rozjazdy komunikacyjne. Brak zrozumienia dla wagi tego szlaku, to podcinanie gospodarczych skrzydeł dla Białegostoku. Skoro S-19 nie będzie, to trzeba sobie powiedzieć wprost, że właśnie nasze miasto zostało odcięte gospodarczo od wszystkiego – skomentował Lech Pilecki z Podlaskiego Klubu Biznesu.

Na koniec jedna ciekawostka i to z całkiem niedawnego okresu. We wrześniu władze miasta i województwa nie posiadały się z radości. Bowiem oto w Białymstoku odbywał się Wschodni Kongres Gospodarczy. Około miliona złotych kosztowała jego organizacja. Zjechali tu przedstawiciele świata biznesu i na koniec wystosowali memorandum. Czyli to, co jest najważniejsze dla rozwoju gospodarczego Polski Wschodniej. Spisano cztery główne punkty. I w punkcie drugim czytamy:

Nadanie jak najwyższego priorytetu i szybkie rozpoczęcie budowy szlaku transportowego S-19 tzw. via Carpatia, z Białegostoku przez Lublin i Rzeszów do południowej granicy kraju”.

Przypominamy, że na Kongresie pojawił się Prezydent RP Bronisław Komorowski, europarlamentarzyści oraz całe grono polityków. To oni również wypracowali w dyskusjach i panelach ten punkt. I co? Wyrzucony w błoto milion złotych ściągnięty na potrzebę tego wydarzenia z niezamożnych Podlasian. Tyle zostało z Kongresu, który miał być wielkim wydarzeniem.

- Tajemnicą poliszynela było, że budowa Via Carpathii jest sprzeczna z interesami gospodarczymi Europy Zachodniej. Tworzenie kanału tranzytowego południe-północ to dla tych krajów tak, jak dla Polski powstanie gazociągu północnego (Nord Stream). Do stwierdzenia potrzeby budowy i zabiegania o realizację tej strategicznej dla nas arterii drogowej nie był potrzebny Wschodni Kongres Gospodarczy. Według mego przekonania miał inne cele. Takie tematy załatwia się poprzez tworzenie partnerstw, a nie dwudniowe spotkania panelowe. Należało od dawna budować partnerstwo samorządowe poszczególnych stolic regionów wszystkich państw i poprzez to wpływać na poczynania parlamentarzystów – skomentował Robert Żyliński, prezes SSSE.

I tu można tylko dodać wyłącznie tyle, że ten Wielki Wschodni Kongres Gospodarczy służył wyłącznie temu, aby prezydent Białegostoku i marszałek województwa mogli pobrylować w świetle kamer i fleszy w trakcie kampanii wyborczej. Mieli pokazać, że dbają o gospodarkę i że dopiero teraz wszystko ruszy z kopyta. No to właśnie ruszyło, że aż pięści bolą od zaciskania. Za dwudniowy lans z wnioskiem o budowę Via Carpathii zapłacił milion złotych pan, pani, społeczeństwo. A Via Carpathii jak nie było tak i nie będzie. Decyzja w tej sprawie jest ostateczna.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Flickr.com/ kevin dooley)
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Andrzej - niezalogowany 2015-12-04 21:13:13

    No i zostaliśmy z tym milionem wydanym na kongres, tak jak Janek Himisbach z angielskim. Jak ten ch... >>Himilsbach miał grać w "Liście Schindlera". Epizod, ale amerykańska gaża, Hollywood! A Janek mówi, że nie chce. Zażyczyli, żeby się angielskiego nauczył. No i co? "No - mówi Himilsbach - ja to bym się i nauczył, ale potem innego znajdą, a ja zostanę z angielskim jak ten ch..."<<

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Rafał - niezalogowany 2014-12-07 21:33:47

    sama prawda od począttku do końca

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    PM - niezalogowany 2014-12-03 12:42:14

    Tekst dobry, z oceną wartości organizowania Wschodniego Kongresu Gospodarczego całkowicie się nie zgadzam. Wart jest dużo więcej i warto taki kongres, ale tez wiele innych (np. Polsko-Białoruskie Forum Inwestycyjne które wczoraj zakończyło się w Warszawie) jak najbardziej w Białymstoku organizować. Nawet jeśli na każde trzeba by wydać od kilkuset tysięcy do tego 1 mln pln. Deklarację z punktu nr. Memorandum po Wschodnim Kongresie Gospodarczym, o: "1. Jak najszybsze zamontowanie Europejskiego Systemu Zarządzania Ruchem Kolejowym (ERTMS) na modernizowanym torze kolejowym E 75 w ramach projektu RailBaltica." http://www.rynek-kolejowy.pl/54107/prezes_pkp_plk_o_waznych_inwestycjach_na_wschodzie_kraju.html I zwiększenie prędkości remontowanego toru nie tylko do 160km/h ale do 200km/h - udało się uzyskać z ust Prezesa PKP PLK. O tym też on opowiada w mediach. Jest tez całkowicie władny do podjęcia takiej decyzji.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do