Reklama

Co dobre dla kogo



Gospodarka, miejsca pracy, przedsiębiorczość – o tym mówią wszyscy kandydaci z prawa, lewa i ze środka. To kwestie ekonomiczne zdają się wieść pierwsze skrzypce w debatach rozmowach i programach. Przyjrzeliśmy się, jak to wygląda w wydaniu białostockim.

W ciągu tylko kilku ostatnich miesięcy, w naszym mieście, pojawiło się kilka nowych punktów handlowych. Przychodzą do nich klienci, robią zakupy, zostawiają pieniądze. Wygodnie, tanio, blisko. Pytanie tylko czy to cokolwiek popycha gospodarczo do przodu nasze miasto? Pytanie wzięło się stąd, ponieważ tylko w ostatnich miesiącach w Białymstoku otwarta została nowa Biedronka tuż przy Kawaleryjskiej. Kolejna właśnie otworzyła się na osiedlu Wygoda, przy ulicy 42 pułku ułanów litewskich.

Wkrótce tego rodzaju punktów handlowych przybędzie nam jeszcze więcej. Już na mapach Google pojawił się znaczek Biedronki na ulicy Baranowickiej. Zapewne jak tylko szczątki po chłodni zostaną zabrane, zacznie tam się piąć dobrze znany blaszak w barwach czerwono – żółtych. Wkrótce również na osiedlu Białostoczek obok dwóch Biedronek i Tesco pojawi się jeszcze Lidl. Drobni przedsiębiorcy najprawdopodobniej będą musieli zwinąć interes.

- Na razie jeszcze stoimy tutaj. Ale szef pomału rozgląda się za innym miejscem do handlu. Wiadomo przecież, że ludzie nie będą już u nas kupować tyle, co do tej pory. Nawet nie chodzi o cenę, tylko wygodę. Pani jak idzie do sklepu zrobić zakupy to kupuje na raty, czy wszystko lepiej kupić w jednym miejscu? – powiedziała nam Elżbieta, pracownica jednego ze sklepików osiedlowych na Białostoczku.

Zapytaliśmy kandydatów na radnych z różnych okręgów i komitetów wyborczych jak widzą problem budujących się masowo dyskontów w Białymstoku. W jaki sposób można i czy należy zahamować ten trend. Odpowiadali różnie. To też powinno pozwolić zobaczyć w jaki sposób widzą miasto i jego gospodarkę. Czy faktycznie ważny jest dla nich lokalny biznes i wspieranie rodzimych przedsiębiorców. Nie odpowiedział nam tylko jeden z kandydatów – Marcin Szczudło z komitetu Truskolaskiego. Pozostali kandydaci, do których się zwracaliśmy z prośbą o komentarz, odpowiedzieli bez żadnego problemu.

Agnieszka Nazaruk – Zdanuczyk, kandydująca z list SLD

- Najważniejsza jest równowaga. Potrzebne są rozwiązania na szczeblu ogólnokrajowym, aby duże sieci nie miały możliwości unikania zobowiązań podatkowych. Nie można także dłużej pozwalać na to, aby były wydłużane terminy płatności dla polskich dostawców. To jest zabójcza praktyka. Krótkoterminowo dyskont jest wygodny, ale w perspektywie długoterminowej tracą na tym lokalni przedsiębiorcy. Warto zastanowić się też nad ułatwieniami dla miejscowego handlu, by na starcie nie byli skazani na przegraną z dużą siecią.

Barbara Rowińska – Jabłokow kandydująca z Komitetu Roberta Żylińskiego

- Gadanie o wspieraniu drobnej przedsiębiorczości należy puścić mimo uszu, gdyż nie ma w nim ani krzty konkretu. Jak najbardziej konkretna natomiast jest budowa Biedronki przy Baranowickiej, zapisanie w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego dla Dojlid kilku "wielkopowierzchniowych obiektów handlowych", wypowiedź wiceprezydenta Meyera, że w najbliższym czasie w naszym mieście powstać ma 12 sklepów Lidl (ciekawe, skąd zna tę liczbę?). W mieście, w którym króluje bezrobocie i bieda, dyskonty w oczywisty sposób niszczą drobną przedsiębiorczość i miejsca pracy. Chodzi nie tylko o zamknięcie naszych sklepów i sklepików osiedlowych. Wiele usług wokół drobnego handlu w Białymstoku zwyczajnie zniknie, bo tzw. sieciówki kupują je na zewnątrz. Skoro władze w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego z takim entuzjazmem zapisują "obiekty handlowe o powierzchni powyżej 2000 mkw.", to mogą też zapisywać, że pozwala się na lokalizację obiektów handlowych np. do 200 mkw., nie widzę problemu! Dodatkowo można ustanawiać osiedlowe rynki, na których okoliczni rolnicy mogliby sprzedawać prawdziwie zdrową żywność, a nie myte marchewki przywiezione z zagranicy, a do tego można rozważyć zwolnienie/obniżenie stawki opłaty targowej dla takich miejsc.

Jacek Chańko kandydujący z komitetu Prawa i Sprawiedliwości

- Miasto przede wszystkim nie monitoruje tego, co się dzieje. Zaś rynek handlowy rządzi się swoimi prawami. Urzędnicy powinni moim zdaniem przynajmniej monitorować nasycenie dyskontów. Miasto po takiej analizie powinno spróbować regulować rozmieszczenie nowych dyskontów w taki sposób, aby nie zabijały lokalnego biznesu. Dodam, że  w tej sytuacji, chyba już nadszedł czas, aby zastanowić się nad opracowaniem planu wspierającego lokalny biznes, aby wyrównać jego szanse z potentatami handlowymi.

Tomasz Janczyło, kandydat Platformy Obywatelskiej

- To mieszkańcy głosują nogami czy mają powstawać duże sklepy, czy ma się rozwijać drobny handel. Zważywszy jednak na to, że to drobny handel generuje dużo więcej miejsc pracy, miasto powinno zmonitorować i systemowo wspierać drobnych przedsiębiorców. Osiedlowe zadaszone bazarki z wygodnym parkingiem wydają się być odpowiedzią na taki postulat – z jednej strony dają wygodę kupującym, z drugiej miejsca te mogą być udostępniane za symboliczną złotówkę handlującym. Poza tym takie miejsca mają swój niepowtarzalny klimat, którego z pewnością nie ma hipermarket. W Białymstoku warto wprowadzać modę na zakupy u drobnych sklepikarzy i pomagać im na ile miasto ma możliwości i nie zakłóca, to funkcjonowania wolnego rynku. Ja od dawna kupuję przede wszystkim owoce, warzywa, ale też wędliny u naszych rodzimych przedsiębiorców.

Tymczasem wiadomo, że w Białymstoku mają się pojawiać kolejne duże punkty handlowe, galerie, które są zabójcze dla lokalnego biznesu. Już dziś cała gospodarka miasta trzyma się wyłącznie na wymianie towarowej z Białorusią. Dotychczas władze Białegostoku nie znalazły żadnego pomysłu na cokolwiek innego w naszym mieście, co spowodowałoby poprawę warunków ekonomicznych. Nawet na własnym podwórku dotychczas faworyzowani byli duzi przedsiębiorcy, zaś mały handel był niszczony, głównie przez budowę dróg. Znamienne jest również to, że kandydat komitetu prezydenckiego nie zabrał głosu w tej dyskusji.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: K.)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do