Synoptycy już zapowiadają mroźną i śnieżną zimę. Puch może przykryć niebawem nieprzyjemne niespodzianki, w jakie wiosną wdepnie niejeden spacerowicz. Dlatego szczególnie teraz należy zadbać o porządek na trawnikach.
O ile latem biegające psy i koty potrafią zagrzebać lub zasypać piaskiem to co jadły kilka godzin wcześniej o tyle w listopadzie i grudniu ziemia już nie jest tak miękka by swobodnie przykryć pozostałości po obiedzie. Przypominamy o konieczności sprzątania po pupilach z uwagi na kulturę osobistą ale także z powodu uszczuplenia portfeli. Za niestosowną opiekę nad zwierzęciem Straż Miejska może ukarać nawet 500 złotowym mandatem.
Coraz więcej osób pamięta o obowiązku sprzątania po ulubieńcach. Są jednak tacy, których nie da się przekonać ani prośbą, ani groźbą. Szymon Bezubik wyprowadzający swojego Black’iego skarży się na sąsiadkę, która za nic ma uwagi pozostałych współlokatorów z bloku.
- Ja nic nie poradzę, że niektórym brak jest zwykłej kultury osobistej – mówi nam. – Nie raz i nie dwa zwracaliśmy uwagę żeby pani Katarzyna sprzątnęła po swoim terierze. To bardzo fajny piesek, ale ona go nie uczy, że trzeba wyjść na trawnik, bo piesek robi nawet na chodnik. Tyle razy też prosiliśmy, żeby sprzątnęła po nim. Niestety, jak grochem o ścianę. Któregoś dnia sama wdepnie w to, co zostawił jej piesek. Może wtedy zrozumie.
Próbowaliśmy porozmawiać z Panią Katarzyną, jednak kiedy dowiedziała się, że jesteśmy z redakcji portalu internetowego, zamknęła drzwi przed nosem i rzuciła tylko już zza nich, że nie ma nam nic do powiedzenia.
- No widzi Pan? I taka jest rozmowa z tą panią – skomentował sytuację Szymon. – Można sobie mówić jak do ściany. Kiedyś może w końcu zapłaci karę. Szkoda tylko, że na Dziesięcinach za rzadko pojawia się Straż Miejska.
Niebawem pojawią się przymrozki i pierwsze opady śniegu. Kiedy zrobi się cieplej przykre i śmierdzące niespodzianki mogą przykleić się do butów także takim ludziom jak pani Katarzyna.
Komentarze opinie