Rzucony rok temu w Dojlidach kawałek betonu nabrał tempa i począł porywać ze sobą kolejne bryły gruzu. Lawina niezadowolenia coraz obficiej zasypuje prezydenta Truskolaskiego, który musi się zmierzyć z krytyką z najróżniejszych stron.
A jednak prezydenta Truskolaskiego nie ma. Za to wszędzie widać jego zastępców wykonujących katalog przedziwnych jego poleceń. Raz widać wiceprezydenta pokrywającego wewnętrzną ścianę urzędu miejskiego farbą koloru „drugie życie faraona”, innym razem wiceprezydenci uzbrojeni w łopaty kopią w parku jamy. To ostatnie polecenie musiało spaść na nich znienacka, nie zdążyli nawet skoczyć do domu po robocze obuwie i kopali w biurowych pantofelkach. Widać wiceprezydenta wywracającego oczami, bo w parku obrywa mu się od mieszkańców wściekłych za planowane wycinki w Lesie Zwierzynieckim, wiceprezydenta usiłującego zmieścić się w parkującym na Rynku Kościuszki amerykańskim czołgu (sic!).
Można odnieść wrażenie, że prezydent Truskolaski postanowił nie drażnić Białostoczan swoim widokiem i wymyśla wiceprezydentom kolejne zadania mające na celu ocieplenie jego wizerunku. W ten sposób unika on ryzyka utraty resztek sympatii: jak wice sobie poradzi, to punkty idą na konto ferajny o nazwie Truskolaskiego, jak nie – media będą się pastwić nad p. jego o.
Wyraźnie widać też, że zadania nie są konsultowane z osobami powołanymi do ich wykonywania. Wszak jednym z realizatorów prezydenckich choreografii jest specjalista od marketingu, którego wybitny talent był przez lata sowicie opłacany przez lokalny oddział publicznej telewizji. Gdyby więc pan Truskolaski dał swojemu wiceprezydentowi-marketingowcu nieco więcej swobody w działaniu, ten z pewnością byłby w stanie skuteczniej sprzedać wizerunek swojego szefa – przyjaciela wszystkich Białostoczan (i Akalic). Radujące serce obrazy z jesieni ubiegłego roku – pan Truskolaski ściskający brudne ręce handlujących na bazarku, otoczony dziećmi, działkowcami, seniorami – odchodzą w zapomnienie. A jednak, the show must go on, tylko z podmienionymi twarzami. Musiała ta kampania wyborcza być panu Truskolaskiemu strasznie upokarzająca...
Zastanawiam się, jak długo jeszcze mamy być świadkami tej maskarady. Białostoczanom odbiera się ich miasto, pozbawia historii, układu urbanistycznego i każdej indywidualnej cechy. Mieszkańcy dostrzegli, że przedwyborcze cacanki o zaniechaniu wielkich inwestycji i wstrzymaniu dewastacji miasta były guzik warte.
Wybory podobno służą wybraniu tego najlepszego. Są wyrazem głosu tych, którzy wierzą w demokrację. Białostoczanie wybrali swojego faworyta, obdarzając go względami i nagradzając głosami. Ów faworyt w podzięce pełnić powinien swą funkcję wsłuchując się w głos mieszkańców i realizując ich życzenia. U nas to jakoś nie działa, zamiast oblubieńca widać tylko wiceprezydentów, których przecież nie wybieraliśmy. Głośnych apeli wobec włodarzy też nikt nie słucha, serwuje się jedynie swoisty danse macabre w wykonaniu tych, którzy mieszkańców słuchać nie muszą, bo funkcje swe pełnią nie dzięki mieszkańcom, a fantomowi - prezydentowi.
Pora przywrócić normalność: Prezydent na baczność twarzą do mieszkańców, zastępcy do papierkowej roboty.
A czy Orzechowskiej córki którym załatwiła pracę w Urzędzie to też pomówienie Truskolaskiego? Musi lizać d...ę dla Władzy. Ale to już niedługo się skończy.
odpowiedz
Zgłoś wpis
mariusz - niezalogowany
2015-03-29 08:44:28
Ma Pan rację :prezydent niestety nic nie musi- i o to właśnie ten ,,bul""
odpowiedz
Zgłoś wpis
mariusz - niezalogowany
2015-03-29 08:42:47
widocznie pan prezydent nie uważa żeby fakty przedstawiane na lamach dziendobrybialystok byly ,,nie prawdziwe"". Czy były radny jest osobą publiczną? gratuluje dobrego samopoczucia...Wszystkiego dobrego Panie Mikołaju:)
odpowiedz
Zgłoś wpis
Mikołaj - niezalogowany
2015-03-28 20:50:32
Macieju, ale komu?
odpowiedz
Zgłoś wpis
Maciej - niezalogowany
2015-03-28 20:39:22
Chuj ci w dupę :)
odpowiedz
Zgłoś wpis
Mikołaj - niezalogowany
2015-03-28 20:12:08
Tylko-jeden temat i "w kółko" P.Prezydent i V-ce Prezydenci."Jak ktoś potrafi malować- niech maluje, ktoś potrafi kopać dołki-wykopy/pod drzewka/- niech kopie". P. wszystko przeszkadza.A Pan PREZYDENT nie musi się P.spowiadać, czy On jest, czy jego nie ma, i gdzie On jest-"pańska sprawa" V-ce Prezydenci mają swój zakres obowiązków, za które to odpowiadają i co robią, czy malują, czy tez kopią, a P.- kopie wszystkich. Pytam? za co tyle nienawiści do w/.w PAN PREZYDENT TADEUSZ TRUSKOLASKI-SPRAWUJE WŁADZĘ- TRZECIĄ KADENCJĘ- a P.miesza i robi zamęt-. BEZ REZULTATU.O ile chodzi o moje interpelacje jako byłego Radnego -w ilości 6-ciu,/było znacznie wiecej? nie tylko, było ponadto bardzo wiele zapytań i wniosków.Brak rozeznania? Mam propozycję? Radzę P.zmienić "zawód"- jak to można nazwać "zawodem".A za obrażanie mnie na mojej stronie F- to się zastanowię? co z tym "fantem zrobić" za znieważenie-"OSOBY PUBLICZNEJ"-grożą pewne konsekwencje/" 2 lata po upływie kadencji Radnego/.Będąc na miejscu PANA PREZYDENTA TADEUSZA TRUSKOLASKIEGO I JEGO V-CE PREZYDENTÓW- ZA OBRAŻANIE I PODAWANIE NIE PRAWDZIWYCH FAKTÓW-SKIEROWAŁBYM SPRAWĘ DO PROKURATURY.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Mikołaj - niezalogowany
2015-03-28 17:26:22
Na miejscu P.PREZYDENTA T.TRUSKOLASKIEGO I JEGO ZASTEPCÓW- za oczernianie i podawanie codziennie fałszywych i nieprawdziwnych informacji zamieszczanych na P.stronie- sprawę skierowałbym do prokuratury. WYSTARCZY.
odpowiedz
Zgłoś wpis
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A czy Orzechowskiej córki którym załatwiła pracę w Urzędzie to też pomówienie Truskolaskiego? Musi lizać d...ę dla Władzy. Ale to już niedługo się skończy.
Ma Pan rację :prezydent niestety nic nie musi- i o to właśnie ten ,,bul""
widocznie pan prezydent nie uważa żeby fakty przedstawiane na lamach dziendobrybialystok byly ,,nie prawdziwe"". Czy były radny jest osobą publiczną? gratuluje dobrego samopoczucia...Wszystkiego dobrego Panie Mikołaju:)
Macieju, ale komu?
Chuj ci w dupę :)
Tylko-jeden temat i "w kółko" P.Prezydent i V-ce Prezydenci."Jak ktoś potrafi malować- niech maluje, ktoś potrafi kopać dołki-wykopy/pod drzewka/- niech kopie". P. wszystko przeszkadza.A Pan PREZYDENT nie musi się P.spowiadać, czy On jest, czy jego nie ma, i gdzie On jest-"pańska sprawa" V-ce Prezydenci mają swój zakres obowiązków, za które to odpowiadają i co robią, czy malują, czy tez kopią, a P.- kopie wszystkich. Pytam? za co tyle nienawiści do w/.w PAN PREZYDENT TADEUSZ TRUSKOLASKI-SPRAWUJE WŁADZĘ- TRZECIĄ KADENCJĘ- a P.miesza i robi zamęt-. BEZ REZULTATU.O ile chodzi o moje interpelacje jako byłego Radnego -w ilości 6-ciu,/było znacznie wiecej? nie tylko, było ponadto bardzo wiele zapytań i wniosków.Brak rozeznania? Mam propozycję? Radzę P.zmienić "zawód"- jak to można nazwać "zawodem".A za obrażanie mnie na mojej stronie F- to się zastanowię? co z tym "fantem zrobić" za znieważenie-"OSOBY PUBLICZNEJ"-grożą pewne konsekwencje/" 2 lata po upływie kadencji Radnego/.Będąc na miejscu PANA PREZYDENTA TADEUSZA TRUSKOLASKIEGO I JEGO V-CE PREZYDENTÓW- ZA OBRAŻANIE I PODAWANIE NIE PRAWDZIWYCH FAKTÓW-SKIEROWAŁBYM SPRAWĘ DO PROKURATURY.
Na miejscu P.PREZYDENTA T.TRUSKOLASKIEGO I JEGO ZASTEPCÓW- za oczernianie i podawanie codziennie fałszywych i nieprawdziwnych informacji zamieszczanych na P.stronie- sprawę skierowałbym do prokuratury. WYSTARCZY.