
Prokuratura podjęła postępowanie, Centralne Biuro Antykorupcyjne prosiło o przeprowadzenie kontroli zatrudnienia, a samo zatrudnienie jak twierdzi Kuratorium Oświaty, odbyło się na podstawie dokumentu, który jest wadliwy. To wszystko dotyczy tylko jednego radnego Tomasza Janczyło z Platformy Obywatelskiej. Teraz do tego chóru pytań i szukania niewiadomych dołączają jeszcze radni, którzy pytają prezydenta Białegostoku, co zrobił i co zrobi w związku z tą sytuacją.
W styczniu tego roku do prokuratury wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrektorkę jednej z białostockich szkół. Niedawno to właśnie ona wygrała konkurs na dyrektora szkoły, a już chwilę później zatrudniła u siebie radnego Platformy Obywatelskiej Tomasza Janczyło. Smaczku sprawie dodaje fakt, że dyrektorką jest koleżanka radnego. Konkretnie to koleżanka ze związku zawodowego, w którym pełni rolę sekretarza, zaś szefem tego związku zawodowego jest nie kto inny, jak radny Janczyło.
Te fakty choć brzmią niekoniecznie miło, są zgodne z prawem. Można uznać je za mało etyczne lub za całkowicie nieetyczne, ale są zgodne z prawem. Sytuacja komplikuje się zupełnie gdzie indziej. Okazuje się, że zatrudnienie radnego Janczyło mogło się odbyć na podstawie dokumentu, który został mu nadany niezgodnie z prawem. A ponadto radny, został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy, choć dyrektorka szkoły przed zatrudnieniem nie sprawdziła i nie wymagała w ogóle dokumentów od związków zawodowych, w których sama jest sekretarzem, mimo że ciążył na niej taki obowiązek. Powinna zresztą te przepisy znać, podobnie jak szef związku i zatrudniony u niej pracownik – radny Janczyło.
Z tych względów między innymi Centralne Biuro Antykorupcyjne zajmowało się sprawą zatrudnienia radnego Platformy Obywatelskiej i w konsekwencji miało nakazać przeprowadzenie kontroli urzędowi miejskiemu. Mijały tygodnie, ale urząd kontroli nie przeprowadzał. Dlaczego? Na razie nikt o tym nie mówi i najwyraźniej nie chce mówić. Jednak może już nie być innego wyjścia, ponieważ kilku radnych Prawa i Sprawiedliwości wystosowało do prezydenta Białegostoku interpelację, więc może będzie cokolwiek więcej wiadomo, kiedy prezydent udzieli na nią odpowiedzi.
„Czy prawdą jest, że do Urzędu Miejskiego wpłynęło pismo z CBA dotyczące przeprowadzenia kontroli związanej z zatrudnieniem Tomasza Janczyło? Czy prawdą jest, że pomimo wniosku CBA nie została przeprowadzona żadna kontrola celem wyjaśnienia w/w sprawy, a odpowiedź na pismo CBA opierała się wyłącznie na pisemnych wyjaśnieniach dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 4 w Białymstoku, pani Beaty Falkowskiej – sekretarza związku zawodowego OZZ PO, zasiadającej w Radzie Fundatorów Fundacji Polska Edukacja, prowadzącej Szkołę Podstawową w Downarach, której fundatorem jest Tomasz Janczyło? Dlaczego dopiero w połowie lutego br. została zlecona przez Urząd Miasta kontrola celem wyjaśnienia nieprawidłowości w sposobie nadania awansu zawodowego panu Tomaszowi Janczyło?” – to część pytań radnych skierowanych do prezydenta.
Zresztą te pytania to cytat z pisma, jakie wpłynęło na ręce Przewodniczącego Rady Miasta z prośbą o zapoznanie z nim wszystkich radnych. Wysłał je Eugeniusz Muszyc, szef Forum Związków Zawodowych w województwie podlaskim., który złożył zawiadomienie w prokuraturze o możliwości popełnienia przestępstwa przez Beatę Falkowską, dyrektorkę szkoły, która zatrudniła u siebie radnego Tomasza Janczyło.
I tu jest kolejna ciekawostka, ponieważ zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa dotyczyło dyrektorki szkoły, to bardzo szybko odezwał się sam radny Tomasz Janczyło, który zakomunikował, że pozwie do sądu Eugeniusza Muszyca za pomówienia. Choć ten akurat nikogo w tym przypadku nie pomawiał, a poinformował organy ścigania i poprosił o sprawdzenie legalności zatrudnienia radnego przez dyrektorkę szkoły. Jeśli legalności nie będzie, odpowie za to nie radny Platformy Obywatelskiej, ale dyrektorka szkoły, która go zatrudniła. Bowiem to na niej ciążył obowiązek sprawdzenia, czy pracownik posiada stosowne uprawnienia, a także to, czy związek zawodowy, do którego należy ona i radny Janczyło w ogóle spełnia wymogi formalne, aby można było zwolnić pracownika należącego do tego związku z obowiązku świadczenia pracy.
Tę sprawę opisywaliśmy dość wnikliwie w styczniu, a także w lutym tego roku. Ale w międzyczasie, kiedy sprawa nabierała rumieńców, na światło dzienne zaczęły wychodzić inne fakty. Tym razem to dziennikarskie śledztwo redaktorki Radia Białystok ujawniło, że radny Tomasz Janczyło, aby uzyskać zatrudnienie w szkole, w której pracy nie świadczy, posługuje się dokumentem awansu zawodowego, który otrzymał niezgodnie z prawem. A przynajmniej tak stwierdził Podlaski Kurator Oświaty.
- Nauczyciel uzyskał stopień awansu nauczyciela kontraktowego będąc zatrudnionym na umowę zlecenie. A w związku z tym jest to decyzja wydana na podstawie złych przesłanek prawnych i jest decyzją nieprawidłową, niewłaściwą. W związku z tym kurator oświaty zwrócił się do organu prowadzącego szkołę podstawową w Downarach z informacją o tym, że stopień awansu zawodowego został wydany nieprawidłowo. W gestii organu prowadzącego szkołę w Downarach leży cofnięcie tego stopnia awansu zawodowego – powiedziała w marcu dziennikarce Polskiego Radia Białystok pełniąca wówczas obowiązki Podlaskiego Kuratora Oświaty, Bożena Dzitkowska.
Co ma do tego szkoła w Downarach? To, że tę placówkę prowadzi fundacja, której fundatorem jest… radny Janczyło i wcześniej miał w niej pracować Ale jak przyznał sam radny, był tam zatrudniony na umowę cywilno-prawną, a zgodnie z prawem, powinna być to umowa o pracę, aby móc uzyskać awans zawodowy, którym posłużył się do zatrudnienia w szkole w Białymstoku. Wygląda na to, że radny Janczyło będzie musiał niejako sam sobie cofnąć wadliwie przyznany stopień awansu zawodowego, a to z kolei wyklucza możliwość jego pracy w tej szkole, w której obecnie jest zatrudniony. O to również radni pytają prezydenta w swojej interpelacji.
„Kiedy Urząd Miejski wystąpił do Kuratorium Oświaty celem potwierdzenia prawidłowości nadania stopnia awansu zawodowego pana Janczyło na nauczyciela kontraktowego? Co Urząd Miejski zamierza zrobić w związku z opinią Kuratora Oświaty w Białymstoku stwierdzającą, że stopień awansu zawodowego dla Tomasza Janczyło został nadany z naruszeniem przepisów prawa? Na jakiej podstawie zostały zatwierdzone arkusze organizacyjne Zespołu Szkolno-Przedszkolnego Nr 4 dające przyzwolenie na zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia radnego Tomasza Janczyło przez Zastępcę Prezydenta Miasta Białegostoku w dniu 2 października 2017 r. w przypadku nie przedstawienia informacji o liczbie członków tej organizacji zatrudnionych u wszystkich pracodawców objętych działaniem tej organizacji oraz u każdego z tych pracodawców – w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy, według stanu na ostatni dzień miesiąca zgodnie z ustawą o związkach zawodowych art. 34?” – czytamy w interpelacji.
Zanim prezydent odpowie na te pytania oraz kilka innych, być może głos zabierze w końcu sam radny Janczyło. Jeśli nie ma sobie nic do zarzucenia, to chyba może udokumentować liczbę członków swojej organizacji związkowej, zadbać o to, żeby na jego wynagrodzenie nie składali się mieszkańcy Białegostoku, ale – jak to powinno być zgodnie z prawem – wszyscy pracodawcy zatrudniający u siebie członków związku zawodowego, któremu szefuje Janczyło.
To milczenie wydaje się jednak być znamienne, podobnie jak bardzo późna reakcja urzędu miejskiego, który ociągał się z kontrolą zatrudnienia radnego. Być może do wypowiedzi skłoniłby radnego wysłany na ulice Białegostoku konwój wstydu, który przekazywałby mieszkańcom, że co miesiąc płacą po kilka tysięcy złotych na wynagrodzenie radnego, który być może w ogóle nie powinien być zatrudniony?
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pg15.bialystok.pl)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To skandal. Ogromne nadużycie .Ktoś powinien ponieść konsekwencje .Pan szanowny wielki związkowiec powinien zwrócić nieuczciwe zabrane bo przecież nie zarobine pieniądze.No cóż PO tak postępowała latami .Wstyd!!!