Reklama

Cudzoziemcy z Białorusi do Polski chcieli przedostać się płynąc przez rzekę Świsłocz

Po kilku dniach względnego spokoju na granicy polsko – białoruskiej, znów Straż Graniczna i pozostałe służby mundurowe miały sporo pracy. Pojawiły się bowiem większe grupy nielegalnych migrantów, które usiłowały przedostać się do Polski, między innymi przez rzekę Świsłocz, a w innym miejscu cudzoziemcy fizycznie atakowali polskich żołnierzy i funkcjonariuszy.

Mimo, że białoruski dyktator Aleksandr Łukaszenka coraz bardziej czyni kroki w tył w kontekście pomocy Rosjanom w wojnie przeciwko Ukrainie, nie robi tych kroków w wojnie hybrydowej przeciwko Polsce. Choć jedno z drugim jest połączone, bo Polska najbardziej pomaga uchodźcom wojennym z Ukrainy, ale także dostarcza ogrom pomocy humanitarnej i sprzętu wojskowego, to część działań władz w Mińsku jest podejmowana niezależnie od tego o co prosi przyjaciel z Kremla.

Łukaszenka po prostu zarabia sporo pieniędzy na przemycie i handlu ludźmi. To z pewnością jeden z powodów, dla których nie kończy się wojna hybrydowa z Polską, która objawia się nieustannym podsyłaniem pod polską granicę nielegalnych migrantów. W wyniku sankcji nałożonych na Białoruś, są ograniczone możliwości zarabiania pieniędzy, a przemyt ludzi jest biznesem bardzo dochodowym. Z tego względu pod polską granicą wciąż pojawiają się nowi cudzoziemcy podwożeni przez służby białoruskie. Wcześniej wszyscy płacą tysiące dolarów lub euro za możliwość przerzucenia ich do krajów Europy Zachodniej.

W dn. 17.05 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 37 osób #PSGNowyDwór w nocy grupa osób po stronie białoruskiej kilkukrotnie rzucała kamieniami w stronę patroli polskich. Dzisiaj #PSGBobrowniki grupa 17 cudzoziemców ob. Indii i Syrii nielegalnie przekroczyła graniczną rzekę Świsłocz” – przekazała w komunikacie na Twitterze Straż Graniczna.

Niezmiennie też będziemy przypominać, a tych, którzy tego nie wiedzą, będziemy informować, że pod polską granicę z terytorium Białorusi nie przybywają uchodźcy szukający pomocy. Niemal wszyscy są nielegalnymi migrantami, którzy zwyczajnie zapłacili mafiom i przemytnikom ludzi za możliwość przedostania się do Europy, ponieważ szukają wygodniejszego życia.

Szukanie sposobu na lepsze czy wygodniejsze życie, samo w sobie przestępstwem nie jest. Ale już przekraczanie granicy wbrew przepisom – i owszem. To jest przestępstwem. Aby przyjechać legalnie do dowolnego kraju Unii Europejskiej, cudzoziemcy powinni ubiegać się o wizy pracownicze lub inne wizy, które pozwolą na legalny wjazd do kraju strefy Schengen i pobyt w nim. Takie formalności mogą załatwić w kraju swojego pochodzenia, albo nawet na Białorusi czy w Rosji zgłaszając się z odpowiednimi dokumentami do właściwej placówki konsularnej.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do