Reklama

Czy w takiej sprawie powinno się słuchać kpin? Dziennikarze krytycznie o… krytyce Szymona Hołowni

Szczególnie ostatnimi czasy mocno uaktywnił się w przestrzeni publicznej Szymon Hołownia, który komentuje wszystko, bez względu czy o tym co komentuje ma pojęcie, czy też nie ma. Najczęściej okazuje się, że nie ma pojęcia. Dziennikarze zastanawiali się niedawno dlaczego kpił z programu „Mój dom”.

Informowaliśmy niedawno na naszych łamach o komentarzach Szymona Hołowni na temat trasy Via Carpatia. Bo nie dość, że wygadywał bzdury, to jeszcze zarzucał kłamstwa komuś innemu. W tym samym niemal czasie lider ruchu Polska 2050 postanowił odnieść się do programu „Mój dom”, jaki przedstawili w dużym skrócie politycy formacji rządzącej. Hołownia zastanawiał się jak to jest możliwe, że można będzie pobudować się na własnej działce, bez wody, bez prądu i dlaczego trzeba będzie płacić za wywóz szamba.

Na tym temacie skupili się ostatnio dziennikarze na antenie Telewizji w Polsce, w programie „Gorące Pytania. Chodziło o to, że rząd zaproponował, aby Polacy mieli możliwość budowania niedużych domów jednorodzinnych, do 70 m2 bez pozwolenia na budowę, bez kierownika budowy, których budowa miałaby się rozpoczynać w kilka tygodni od momentu zgłoszenia inwestycji do właściwego urzędu. Szymon Hołownia bowiem uważa, że o wszystkim musi decydować urząd i władze samorządowe.

- Najbardziej mnie zadziwiła w tej wypowiedzi opinia, że trzeba będzie płacić za szambo. Tak, jakby kanalizacja była za darmo. Wszyscy płacimy za wodę, wszyscy płacimy za ścieki, bez względu na to, jaką drogą są od nas odbierane. Zaczęła nam się jawić taka wizja faveli, slumsów znanych z Rio de Janeiro, gdzie z blaszaków buduje się jakieś budynki – mówiła prowadząca program Aleksandra Jakubowska.

- Ja współczuję Szymonowi Hołowni, bo jeśli on mówi o takich rzeczach, to znaczy, że albo ma jakieś doświadczenia własne, albo ma jakichś znajomych, którzy mu powiedzieli, że tak dziś ludzie mogą się budować lub się budują. Jeżeli takich ma, to ja mu serdecznie współczuję – zaczęła swoją wypowiedź Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska z naszej redakcji. – Jest sytuacja taka, że jeżeli na terenie danej gminy jest ustalony plan miejscowy, który określa, gdzie, jaka zabudowa może być zrealizowana, to to rozwiązuje całkowicie problem, naprawdę. Szymon Hołownia powinien zacząć od takich rzeczy, to wtedy nie plótłby tych wszystkich bzdur – dodała.

- Co do wypowiedzi Szymona Hołowni, to rzadko się takie bzdury słyszy. Człowiek, który jest politykiem raczej powinien ważyć słowa i wiedzieć co się mówi. Jakieś koncepcje, że ta budowa bez pozwolenia spowoduje korki pod dużymi miastami, to ja powiem tylko jedno. Wprowadziłem się 15 lat temu do swojej wsi, gdzie nie było prawie żadnego nowego domu. W tej chwili, ponieważ jest to wieś pod miastem, to już o godz. 8.00 korki są takie, że nie potrzeba do tego żadnych domków 70-metrowych – mówił z kolei dziennikarz Tygodnika „Sieci” Andrzej Potocki.

Dziennikarze zwrócili też uwagę, że Szymon Hołownia, praktycznie identycznie, jak robi to Platforma Obywatelska, krytykuje pomysły rządzących, ale własnych nie przedstawia. Mówi co prawda, że ma pomysł i wie jak coś zrobić, ale konkrety za tym nie idą żadne i żadne w zasadzie rozwiązania. Zapraszamy do obejrzenia całości programu „Gorące Pytania”, który jest dostępny na górze naszej strony internetowej.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z Youtube.com)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do