
Sytuacja bez precedensu – tak mówią o niej niemal wszyscy. Wejście Policji do Pałacu Prezydenckiego i aresztowanie dwóch posłów pod nieobecność głowy państwa zdarzyło się pierwszy raz w historii naszego kraju. Donald Tusk i jego współpracownicy łamią prawo w tak wielu miejscach, że aż ciężko w to uwierzyć. Trwa próba nacisku na prezydenta Andrzeja Dudę, aby ułaskawił ponownie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. On jednak zdania nie zmienia.
Prezydent Andrzej Duda stoi twardo na stanowisku, że jego ułaskawienie posła Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika było skuteczne i ma moc obowiązującą. Mimo to posłowie trafili do zakładu karnego. Jak to się stało opisywaliśmy już na naszych łamach. Część polityków głównie związana z obecną koalicją 13 grudnia oraz część publicystów uważa, że to ułaskawienie nie było do końca skuteczne. Co wybrzmiało dziś między innymi na antenie Telewizji Republika.
- Obrazki, które poszły w świat, one mogą być różnie interpretowane i w ten sposób, że mamy prawomocnie skazanych polityków, nieskutecznie ułaskawionych przez prezydenta w 2015 roku i prezydenta, który udziela im schronienia, traktując Pałac Prezydencki jak jakąś ambasadę, jakąś instytucję eksterytorialną, miejsce, w którym w zasadzie każdy kto jest skazany i ma dobre relacje z PiS-em czy prezydentem mógłby się schować przed wymiarem sprawiedliwości. Tego nie rozstrzygniemy, kto ma tutaj wyższość moralną i rację – mówił dziennikarz Dziennika Gazety Prawnej Tomasz Żółciak.
Z tym nie zgodziła się Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska, która zauważyła, że prezydent nie ukrywał nikogo w Pałacu Prezydenckim. Posłowie nie byli schowani w piwnicy, czy gdzieś w szafach, tylko byli gośćmi głowy państwa. Do tego – co najważniejsze, ułaskawienie zarówno Mariusza Kamińskiego, jak i Macieja Wąsika przez prezydenta Andrzeja Dudę było dokonane nie tylko w zgodzie z prawem, ale przede wszystkim także skutecznie.
- Słyszeliśmy, że prezydent Duda ułaskawił nieskutecznie. Otóż skutecznie! Kto miał prawo jeszcze wypowiedzieć się w tej sprawie oprócz Prezydenta, Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego? Kto miał jeszcze się wypowiedzieć, żeby było skutecznie? Nie ma takiego organu. Wszystkie organy uprawnione wypowiedziały się w tej sprawie – mówiła Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska.
Chaos prawny, którego dopuszcza się Donald Tusk ze swoimi ludźmi trwa i na razie nie widać, aby zamierzali się zatrzymywać przed kolejnym łamaniem prawa. Ale to na pewno będzie miało swoje dalsze konsekwencje i za jakiś czas wszyscy, włącznie z ministrem Adamem Bodnarem, Marcinem Kierwińskim po Donalda Tuska, odpowiedzą prawnie i karnie za łamanie przepisów prawa oraz Konstytucji. Takie bowiem przestępstwa nie ulegają przedawnieniu.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Zrzut ekranu z YouTube.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie