Reklama

Dla dobra Białegostoku zlikwidowałem targowisko na Jurowieckiej



Udało się zbudować stadion, drogi w mieście, zlikwidować targowisko na Jurowieckiej, zbudować galerie. Wszystko dla dobra Białegostoku. Teraz dla odmiany Prezydent Truskolaski chce z powrotem budować targowisko w centrum oraz rozbudować to, istniejące na Kawaleryjskiej.

Wczoraj kandydat na prezydenta Białegostoku, a nie jako prezydent urzędujący, Tadeusz Truskolaski spotkał się z przedsiębiorcami. Chciał porozmawiać o przyszłości gospodarczej miasta. Podczas spotkania mówił im o swoich planach i pomysłach. Przedsiębiorcy zaś mogli mówić o tym, czego oczekują. Wśród rozmówców nie zabrakło również kandydatów na radnych z Komitetu Truskolaskiego.

Głównym zadaniem, jakie prezydent stawia przed sobą, to walka o nowe miejsca pracy. W tym celu chce pobudzić gospodarczo Białystok. Między innymi utworzyć osiedlowe bazarki i targowisko gdzieś w centrum miasta. Rozbudowane ma za to zostać to funkcjonujące na Kawaleryjskiej. Ponadto Tadeusz Truskolaski chciałby bardziej zaangażować się w dokończenie drogi do Warszawy oraz budowę pasa startowego na Krywlanach. (Na jakim to jest etapie pisaliśmy wczoraj). Zależy mu również na szybkim dokończeniu trasy kolejowej Rail Baltica.

- Trzeba przygotować tereny inwestycyjne, nie tylko w Białymstoku, ale i tuż pod Białymstokiem. Do tego niezbędna jest współpraca z sąsiednimi gminami. Bo to w ramach Białostockiego Obszaru Funkcjonalnego. Potrzebne jest też wspólne biuro obsługi inwestorów – dodawał Tadeusz Truskolaski.

Przedsiębiorcy zwracali uwagę na kształcenie kadr wykwalifikowanych pracowników. Ciągle brakuje właściwych rąk do pracy mimo wysokiego bezrobocia. Ponadto prosili by kształcenie odbywało się zgodnie z zapotrzebowaniem rynku pracy. Domagali się także szybkiego połączenia kolejowego z Warszawą i lotniska.

Między innymi w odpowiedzi na takie głosy, prezydent zapowiedział chęć utworzenia Centrum Kompetencji. Miałoby się ono zająć analizą zapotrzebowania przedsiębiorców na konkretnych absolwentów. Do tego na Krywlanach miałaby powstać nowoczesna przestrzeń biurowa dla młodych przedsiębiorców. Poszerzana by także była specjalna strefa ekonomiczna, w której znajdowaliby zatrudnienie kolejni mieszkańcy Białegostoku. Prezydent zapowiedział, że bardziej szczegółowy program gospodarczy przedstawi niebawem.

My zaś zastanawiamy się, po co było likwidować targowiska sprowadzając galerie, skoro teraz padł pomysł by podobne targowiska budować na powrót? I co stało na przeszkodzie by zrealizować te pomysły lub uskutecznić starania na przestrzeni ostatnich ośmiu lat?

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do