Dwa tygodnie to zdecydowanie za mało na wypowiedzenie umowy o pracę zawartą na czas określony. Orzekł to Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Polska będzie musiała teraz zmienić kodeks pracy.
Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oznacza duże zmiany dla ponad 3 milionów osób, które dziś wykonują obowiązki służbowe na podstawie umów o pracę zawartych na czas określony. Za niezgodny z przepisami uznano okres wypowiedzenia, który wynosi 2 tygodnie, podczas gdy okres wypowiedzenia umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony jest trzymiesięczny. Zdaniem Trybunału Sprawiedliwości jest to dyskryminowanie pracowników, którzy wykonują obowiązki podobne do tych świadczonych przez zatrudnionych na stałe.
Zaskarżona sprawa była rozpatrywana przez Sąd Rejonowy w Białymstoku. Ale poszkodowana osoba nie zgadzała się z rozstrzygnięciem i skierowała sprawę do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Po wydaniu wyroku w tej sprawie polski rząd będzie musiał podjąć jak najszybciej kroki w celu zmiany kodeksu pracy. Na razie nie wiadomo, kiedy można się spodziewać pierwszych zapisów.
Komentarze opinie