
Białoruś cały czas stara się przerzucić do Polski nielegalnych migrantów, których albo sama wpuściła do siebie, albo wręcz zaprosiła. Straż Graniczna minionej doby zatrzymała kolejnych 75 takich osób, a inne same wycofały się z powrotem na Białoruś, jak tylko zobaczyły polskie patrole.
Najwyraźniej cudzoziemcom znajdującym się na Białorusi nie grozi żadne niebezpieczeństwo, skoro sami zawracają z powrotem, kiedy tylko zobaczą pod granicą polskie patrole. Gdyby było inaczej, cudzoziemcy sami szukaliby kontaktu z funkcjonariuszami Straży Granicznej, aby złożyć do nich wnioski o udzielenie przez Polskę ochrony międzynarodowej. A tak się przecież nie dzieje. I to od dawna.
W zasadzie nie dzieje się tak od samego początku, od kiedy Białoruś wspólnie z Rosją zaczęły prowadzić wrogie działania hybrydowe przeciwko Polsce, ale też Litwie i Łotwie. Każdego dnia ściągają do siebie tysiące ludzi, pobierając za to od nich pieniądze. Cel jest jeden – dać zarobić przestępcom na handlu ludźmi przerzucając ich na zachód od swoich granic u ścigać następnych naiwnych, którym obiecywane jest dostanie życie na Zachodzie Europy. Tyle tylko, że już od dawna na tych Zachodzie nikt na takich cudzoziemców nie czeka z otwartymi ramionami, a nawet w ogóle nie czeka. Nielegalni migranci najczęściej już po zatrzymaniu, są deportowani do krajów swojego pochodzenia. Minionej doby do Polski nie udało się przedrzeć kolejnym 75 cudzoziemcom.
„W dn. 16.05 do Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 75 os. m. in. ob. Senegalu, Sri Lanki, Nepalu. #PSGKrynki 2 ob. Kamerunu przeprawiło się wpław przez #Świsłocz. Cudzoziemcy na terytorium Białorusi przedostają się z Rosji, gdzie przylatują bezpośrednio z krajów swojego pochodzenia” – przekazała w twitterowym komunikacie Straż Graniczna.
Szczególnie popularne są wśród nielegalnych migrantów zisy studenckie, których otrzymanie jest pewne po kilku tygodniach. I to niezależnie od tego, czy dany cudzoziemiec potrafi czytać lub pisać, albo ukończył jakąkolwiek szkołę. I tak nikt do Rosji nie przylatuje na studia z tych państw, których obywatele później zatrzymywani są pod polską granicą.
Jeśli chodzi jeszcze o minioną dobę, to wbrew przepisom na terytorium Polski próbowali przedostać się obywatele Indii, Nigerii, Syrii, Afganistanu, Egiptu, Sri Lanki, Senegalu, Jemenu i Nepalu. W rejonie Krynek z kolei 2 cudzoziemców pochodzących z Konga przekroczyło w pław rzekę graniczną Świsłocz. Pozostałe zdarzenia odnotowane zostały na odcinkach ochranianych przez Placówki Straży Granicznej w Narewce, Białowieży, Czeremsze i w Mielniku.
W 2023 r. funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej odnotowali już ponad 9,5 tys. prób nielegalnego przekroczenia polsko – białoruskiej granicy. Ujawnieni nielegalni migranci pochodzili z 42 krajów.
(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie