Reklama

Festiwal Kopyść wciąż potrzebuje wsparcia

O mały włos, a jeden z najstarszych w Białymstoku festiwali zakończyłby się na ubiegłorocznych koncertach. Mowa tu o Festiwalu Piosenki Żeglarskiej Kopyść, którego najbliższa edycja jeszcze do niedawna stała nie tylko pod znakiem zapytania, ale organizatorzy wręcz poinformowali, że się nie odbędzie z powodu braku środków finansowych. Impreza jednak będzie kontynuowana, ale wciąż brakuje kilku tysięcy złotych.

Jeszcze pod koniec ubiegłego roku Miasto Białystok ogłosiło listę inicjatyw, które otrzymały dofinansowanie w ramach wydarzeń kulturalnych w Białymstoku, jakie zaplanowano na 2020 rok. Wśród nich znalazł się co prawda Festiwal Piosenki Żeglarskiej Kopyść, ale z kwotą zaledwie 20 tys. złotych. To o wiele za mało, aby udało się zrealizować dwudniowe wydarzenie na dotychczasowym poziomie. W poprzednich latach kwota dofinansowania była znacznie wyższa, bo było to 30 a nawet i 35 tys. złotych. Dlatego kontynuacja przeglądu piosenki żeglarskiej po 35 latach nie tylko stanęła pod znakiem zapytania, ale organizatorzy wręcz poinformowali, że się nie odbędzie z powodu braku środków na realizację wydarzenia.

Sytuację uratował jeden z artystów, który sam jeszcze w latach 90-tych występował na deskach festiwalowych w Białymstoku. Rodzina szantowa stanęła zatem na wysokości zadania, dlatego już ponad dwa tygodnie temu na fanpage Kopyści można było przeczytać dobre wiadomości.

Pożądanym „respiratorem” okazała się deklaracja pomocy Krzysztofa Szachniewicza, który występował na Kopyści w latach 90-tych z zespołem Ładny Kanał. Pozytywne wspomnienia, sentyment do imprezy spowodowały podjęcie decyzji o ratowaniu najstarszego festiwalu szantowego w Polsce poprzez wsparcie finansowe na tyle wysokie, że można było podjąć jeszcze jedną próbę organizacji Festiwalu w 2020 roku. Miasto Białystok zgodziło się utrzymać przyznaną dotację, musieliśmy zmienić termin imprezy na 17-18 kwietnia (był to jedyny wolny termin Sali Kina Forum Białostockiego Ośrodka Kultury) i uzgodnić z wykonawcami ich możliwość występów w tym terminie” – napisali organizatorzy na swoim fanpage festiwalowym.

Jednak to tylko część dobrych wiadomości, ponieważ w dalszym ciągu brakuje środków na przeprowadzenie 36. edycji festiwalu szantowego. Brakuje już naprawdę niewiele. Organizatorzy utworzyli zrzutkę na portalu crowdfundingowym i poprosili o wpłaty, aby zdobyć brakujące środki. Chodzi o zaledwie 10 tys. złotych. Zebranych w tej chwili jest nieco ponad 2 tys. złotych, brakuje więc niecałych ośmiu. Czas tu płynie nieubłagalnie, bo zostało ostatnich 10 dni do zakończenia zbiórki.

Kochani, wciąż brakuje nam finansów, aby doprowadzić szczęśliwie organizację Kopyści 2020 do finału. Liczymy na Wasze wsparcie – nawet niewielkie indywidualne datki pomnożone przez liczbę darczyńców mogą stworzyć kwotę, która pomoże w sfinansowaniu przedsięwzięcia i w kwietniu będziemy mogli się wspólnie cieszyć ze świetnej imprezy z Waszym udziałem” – proszą organizatorzy zrzutki.

Osoby, które mogą lub chcą wesprzeć jeden z najstarszych festiwali w Białymstoku mogą to zrobić właśnie poprzez portal zrzutka.pl. Tradycja szantowa jest bowiem w naszym mieście wieloletnia, a sama impreza co roku gromadzi wielu fanów, którzy specjalnie na to wydarzenie przyjeżdżają do naszego miasta z całego kraju.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pixabay.com/ sails/ Image by czu_czu_PL from Pixabay)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do