Tuż po długim majowym weekendzie w porcie w Świnoujściu pojawił się ten ogromny okręt. Tak się składa, że jest to niemiecki okręt i należy do marynarki wojennej Niemiec. Konkretniej mówiąc, jest to fregata klasy Brandenburg o nazwie Schleswig-Holstein.
Polacy nie mają dobrych skojarzeń z nazwą Schleswig-Holstein. Dla tych, którzy jakimś cudem tego nie wiedzą – przypominamy, że to właśnie 1 września 1939 roku nad ranem, niemiecki okręt wojenny o tej nazwie wystrzelił pierwsze pociski w stronę Polski i niewiele później rozpętało się piekło wojenne trwające wiele lat na prawie wszystkich kontynentach.
Tymczasem, dosłownie 10 dni temu, okręt widoczny na zdjęciu zacumował przy nabrzeżu w Świnoujściu. Inne zdjęcie okrętu zamieszone zostało na portalu eswinoujscie.pl w dniu 6 maja. Jak piszą prowadzący ten miejski portal informacyjny, okręt o nazwie SCHLESWIG HOLSTEIN nie może dobrze kojarzyć się Polakom.
„Miejmy nadzieje, że odpowiednie służby czuwają nad tym aby na pokładzie tego okrętu – FGS SCHLESWIG HOLSTEIN F216 – Angela nie przysłała nam swoich „gości” ze wschodu !!!” – czytamy w krótkim komunikacie.
Na szczęście okręt niemieckiej marynarki wojennej nie prowadzi żadnych działań, ale brał udział w uroczystościach w ścisłym porozumieniu z dowództwem polskiej floty. Niemniej jednak wśród mieszkańców Świnoujścia i nie tylko, sam fakt pojawienia się u polskich wybrzeży takiego statku, wywołał dziwne skojarzenia. Pozostaje mieć nadzieję, że historia sprzed blisko 77 lat już się nie powtórzy.
W 1939 także miał brać udział w uroczystościach.