
Skończył się jarmark nazwisk i ruletka oraz wróżenie z fusów. Jacek Żalek jest już oficjalnie kandydatem na prezydenta Białegostoku z ramienia Zjednoczonej Prawicy, która idzie do wyborów w bloku z Prawem i Sprawiedliwością.
Wczesnym popołudniem, podczas krótkiego briefingu prasowego, prezes Jarosław Kaczyński przedstawił sylwetki i nazwiska kandydatów na prezydentów miast wojewódzkich. Wiadomo już, że w Białymstoku o fotel na Słonimskiej powalczy Jacek Żalek, z Porozumienia Jarosława Gowina. To ugrupowanie razem z Solidarną Polską, której szefuje Zbigniew Ziobro, powalczy we wspólnym bloku razem z Prawem i Sprawiedliwością w wyborach samorządowych w ramach Zjednoczonej Prawicy.
„Oficjalnie! Jacek Żalek kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Białegostoku! Gratulujemy i życzymy sukcesu” – to na razie jedyny oficjalny komunikat widniejący na facebookowym fanpage partii Porozumienie.
Sam Jacek Żalek nie zabrał głosu na swoich nośnikach, nie powiedział, jakie ma plany, ani kogo widzi u swojego boku w kampanii prezydenckiej. Niemniej, jak dotąd, przeprowadzane sondaże nie dają mu zbyt dużych szans na powodzenie. W samym Białymstoku Jacek Żalek raczej ma sporo negatywnego elektoratu. Ale kampania dopiero się zacznie, więc wszystko jeszcze może się zmienić.
Jacek Żalek to doświadczony polityk i raczej można śmiało powiedzieć, że z zawodu jest politykiem. Był działaczem AWS, był radnym, należał do Platformy Obywatelskiej, z ramienia której był posłem. Później związał się z Jarosławem Gowinem i zdobył mandat poselski z list Prawa i Sprawiedliwości. W samym Białymstoku jest znany, jako skoczek polityczny, który potrafi doskonale odnaleźć się w różnych ugrupowaniach, na różnych listach i co ciekawe, ma zawsze stałe grono swoich wyborców. Teraz powalczy jeszcze o fotel prezydenta Białegostoku.
Oficjalnymi konkurentami Żalka, którzy zapowiedzieli start w wyborach do samorządu, na stanowisko prezydenta Białegostoku, są Tadeusz Arłukowicz – popierany przez ruch obywatelski Kukiz ’15 oraz Marcin Sawicki z komitetu „Kocham Białystok”, związany od wielu lat z Januszem Korwinem – Mikke. Więcej na temat wyborczych ruchów w Białymstoku będzie można poczytać już jutro na naszych łamach.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Flickr.com)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Uff...to dobra wiadomość. Inny kandydat prawicy mógłby mieć szansę - ten na szczęście nie!
To dobry kandydat. Ma doświadczenie jako Radny i Poseł. Gratulacje.
Na dzień dobry to gość ma minus 100 punktów , a nawet minus 200 , ale dajmy mu szansę niech przedstawi swój program rozwoju Białegostoku.Tylko czy poza frazesami stać go na to?
Tragedia.... ale jeszcze większa tragedia to Kukiz i "ruch obywatelski". Ruch do koryta to tak, ale żeby obywatelski ?
Prawda jest taka że czy rządził będzie naszymi podatkami ten czy inny prezydent to tych pieniędzy będzie tyle samo. Powierzchnia nieruchomości do naliczenia podatków będzie dla każdego prezydenta taka sama niezależnie od opcji. Nie można więc mówić że jeden czy drugi więcej zrobi. Trzeba wybrać takiego który będzie mniej naszych i unijnych podatków marnował na bezsęsowne inwestycje będące często urzędniczą fanaberią.