
Obecna sytuacja sprawia, że wielu z nas pozostaje w domach. Jedni trafiają na kwarantannę bądź izolację, inni z wyboru ograniczają kontakty społeczne i wolą przebywać domach. Nie ma wątpliwości, a są na to twarde dane, że zyskuje handel w internecie. Tyle, że na otrzymanie podstawowych produktów spożywczych mało kto może poczekać kilka dni. I tutaj dla wielu firm było pole do popisu, by rozwinąć stacjonarną sprzedaż o dowozy. Sprawdziliśmy kilka opcji w Białymstoku, jak w razie "awarii" można sobie poradzić.
Kwarantanna, izolacja, troska o bezpieczeństwo - w dobie pandemii koronawirusa ograniczamy przemieszczanie się, a wiele sieci spożywczych daje możliwość zrobienia zakupów przez internet. Część osób pracuje zdalnie. Studenci i uczniowie mają zajęcia online. Są też takie osoby, które muszą zamknąć się w czterech ścianach ze względu na kwarantannę czy samoizolację. Zrobienie zakupów w tym czasie jest utrudnione bądź wręcz niemożliwe.
Praktycznie każda korporacja taksówkarska oferuje robienie zakupów. Bez względu na ich ilość, oczywiście w ramach rozsądku - o czym poniżej, taksówkarz dowiezie zamówiony towar. Koszt to zwykle ok. 20 zł za taką usługę, w niektórych firmach trzeba doliczyć ok. 5 zł za wniesienie reklamówek na piętro, pod drzwi.
Tu jednak pojawia się problem balansowania na granicy prawa. Przecież osoba chora na COVID-19, przebywająca w izolacji, nie powinna wychodzić do innych, a przecież gotówkę taksówkarzowi wręczyć trzeba. Oczywiście można zostawić ją pod drzwiami, z tym że wypadałoby dzwoniąc na radio taxi poinformować o drobnym szczególe - że jest się chorym. Nie każdy przecież w takiej sytuacji zgodzi się przyjechać i wziąć do ręki pieniądze, na których może być wirus. Tak podsumował to jednak znajomy taksówkarz, którego poprosiliśmy o komentarz:
Panie, nic nikomu przy zamawianiu nie mówisz, uchylasz drzwi, jak taksówkarz przyjeżdża, zbliżasz kartę (płatniczą - przyp. red.) do terminala, bo i taka jest możliwość, i tyle. Głowy nie musisz przecież wystawiać.
No tak, z tym że czasem trzeba wpisać na klawiaturze nr PIN. Spotkaliśmy się też z historią, że pewnemu białostoczaninowi został zlecony test na koronawirusa i nie miał czym do punktu poboru wymazów dojechać. W jednej z korporacji kobieta przyjmująca zlecenia miała oddzwonić z informacją, że żaden z kierowców się nie zgodził. W innej się udało. Oczywiście można by było nic nie mówić, tyle że wtedy jest ryzyko zakażeniem drugiego człowieka.
Ostatnia kwestia, to że z tymi taksówkarzami i robieniem przez nich zakupów niekoniecznie tak kolorowo.
Ja już z tego zrezygnowałem i nie biorę takich zleceń - mówi inny mężczyzna.
Dopytywany dlaczego, tłumaczy, że raz kobieta zrobiła awanturę, gdy kupił nieco inny produkt. Innym razem chodził w markecie kilkadziesiąt minut, wściekał się szukając rzeczy z listy.
Jak cztery wypchane reklamówki i dwie zgrzewki wody dotargałem na czwarte piętro, stwierdziłem, że to ostatni raz - opowiada.
Białystok jest jednym z kilkudziesięciu większych miast, gdzie e-zakupy można zrobić w Biedronce. W dobie pandemii firma razem z Glovo dały możliwość unikania wizyt w sklepie. Można się spodziewać, że z tego rozwiązania nie zrezygnują. Klienci korzystający z aplikacji Glovo mogą liczyć na bezdotykowe dostawy świeżych produktów pod drzwi poniżej godziny od złożenia zamówienia, także na ceny, promocje i jakość asortymentu identyczne jak w sklepach stacjonarnych. Za kompletację zamówień odpowiadają pracownicy Biedronki. Zakupów można dokonywać przez 7 dni w tygodniu: również w niedziele niehandlowe. Nie ma limitów wagowych dostawy, a każde zamówienie powyżej 199 zł dostarczane jest za darmo. Zamówienia można składać w godzinach 10 - 22.30; w wybranych miastach od 8.00.
Jako ciekawostkę sieć podała, że najpopularniejszymi produktami kupowanymi przy użyciu aplikacji są świeży filet z piersi kurczaka, świeży łosoś, pomidory malinowe oraz banany.
Kolejna możliwość to zakupy z dowozem z supermarketu Opałek PSS Społem. Zamówienia można składać telefonicznie od 8 do 17. Dowóz przez kuriera kosztuje 10 zł, za zamówienie o minimalnej wartości 50 zł na terenie Białegostoku, w godzinach 12.30 do 19.30 od poniedziałku do piątku oraz w soboty w godzinach 10.30 - 17.30. Płatności: gotówka, karta pracownicza lub podarunkowa, kupony Sodexo, BLIK, kartą bankowa.
Zakupy online rozwija Carrefour. Usługę Carrefour Sprint wprowadzono w ubiegłym roku jako odpowiedź na zapotrzebowanie w związku z epidemią, w ramach której dowozi klientom swojego sklepu internetowego zamówienia spożywcze w ciągu trzech godzin. Korzystać mogą klienci mieszkający w pobliżu (5 km) od wybranych sklepów Carrefour. W praktyce oznacza to, że wielu mieszkańców Białegostoku z usługi tej po prostu skorzystać nie może. Sprawdzamy: np. kody pocztowe osiedla Piasta nie są obsługiwane. Sieć proponuje więc wysyłkę kurierską. Tyle, że tutaj niestety czekać trzeba znacznie dłużej, nie ma szans na otrzymanie zakupów tego samego dnia.
Od grudnia 2020 r. zakupy online można robić w jednym ze sklepów należących do Grupy Chorten. Jak się dowiedzieliśmy, to placówka znajdująca się przy ulicy Wiklinowej, prowadzona przez prezesa Chortenu, w czym pomagają mu synowie. Z kolei już od wiosny, po wprowadzeniu pierwszego lockdownu, możliwość zakupów online oferują m.in. działające w Grupie Chorten Delikatesy u Chłopców. Zamówienia można składać za pośrednictwem strony internetowej delikatesyuchlopcow.pl bądź telefonicznie przez siedem dni w tygodniu, 24 godzinny na dobę. Inne ze sklepów, które są w Grupie Chorten, ale nie mają specjalnej strony internetowej, też oferują możliwość dowozu zakupów pod drzwi klienta. Działa tak m.in. sklep Żak przy Zwierzynieckiej 13 w Białymstoku czy dwa sklepy w Wysokiem Mazowieckiem. Obiekty korzystają także z aplikacji mobilnych umożliwiających taką sprzedaż.
Mieliśmy okazję sprawdzić, jak e-chorten, obsługiwany przez sklep przy Wiklinowej, działa w praktyce. Szczerze powiedziawszy, asortyment nie powala, ale jest wystarczający, by zapewnić dostawę dla przeciętnej rodziny. Ceny nie odbiegają od średniej w obiektach stacjonarnych. Złożone po północy zamówienie, opłacone przy pomocy platformy Przelewy24, jest pod drzwiami kolejnego dnia rano. Oczywiście można zaznaczyć preferowaną godzinę dostawy. Bez względu na wagę i ilość zakupów, nie ma dopłat. Na terenie Białegostoku dostawa zakupów (w godz. 11 - 16) poniżej 99 zł kosztuje 9,99 zł bądź 19,99 zł, jeśli wybrana zostanie forma ekspresowa. Powyżej 99 zł dostawa jest bezpłatna. Istnieje możliwość dowiezienia zakupów do miejscowości położonych w promieniu do 20 km od Białegostoku. Dostawa będzie gratis, jeżeli wartość zakupów przekroczy 199 zł. Co warto docenić, przy zakupach powyżej 50 zł firma dorzuca gratisowo smalczyk na kanapki, bądź paczkę parówek.
Zachęcamy do pisania w komentarzach innych opcji tzw. bezpiecznych zakupów. W dobie pandemii taka wiedza wielu osobom może oszczędzić masy nerwów.
(Piotr Walczak / Foto: Biedronka)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie