Reklama

Jurowiecką czas budować

Ulica Jurowiecka w Białymstoku ma zostać przebudowana. Obecnie fragment od ulicy Ciepłej do ronda św. Faustyny jest bardzo zniszczony. Trwająca obok budowa apartamentów i pojawiający się tam w związku z tym ciężki sprzęt, sprawiły że nawierzchnia jest zdewastowana, a w czasie deszczu trzeba szczególnie uważać na kałuże, które skrywają dziury i wgłębienia.

Już blisko trzy lata temu władze Białegostoku zapowiadały przebudowę i remont ulicy Jurowieckiej. Chodzi o część od skrzyżowania z ulicą Ciepłą aż praktycznie do tunelu, który prowadzi na osiedle Białostoczek. Wraz z ulicą ma zostać przebudowane i zmodernizowane rondo św. Faustyny oraz część ulicy Polskiej. Ma to szczególne znaczenie, ponieważ odkąd pojawiły się w tym miejscu nowe bloki mieszkaniowe, ruch jest znacznie większy i ulica w godzinach szczytu jest mocno obciążona ruchem samochodowym.

Jeszcze w 2014 roku mieliśmy pojechać przebudowaną ulicą Jurowiecką. Inwestor, który budował Galerię Jurowiecka miał na własny koszt wykonać przebudowę ulicy, aby miała po dwa pasy w dwie strony. I to udało się zrobić. Tymczasem druga część tej ulicy miała zostać sfinansowana z pieniędzy miasta, środków unijnych oraz pieniędzy inwestora, który miał wybudować Galerię Jagiellońską. Jak wiadomo, galeria ta nigdy nie powstała, a w jej miejscu wyrastają apartamenty.

- My wpisujemy się w program operacyjny „Polski Wschodniej”. My te projekty zgłaszamy, one podlegają weryfikacji i liczymy na to, że w tej obecnej perspektywie finansowej te projekty uda się zrealizować – mówił na początku 2015 roku Adam Poliński, zastępca Prezydenta Białegostoku.

To oznacza, że inwestor, który buduje apartamentowce, nie będzie dokładał się do budowy nowej ulicy. Choć zgodnie z logiką powinien. Zresztą nie tylko z logiką. Kiedy jeszcze trwały przymiarki do budowy Galerii Jagiellońskiej, inwestor, czyli Spółka Sportowa Jagiellonia, miał warunek – dorzucić się do budowy drogi. Ale kiedy zaczęto wznosić apartamenty, okazało się, że jednak nie musi. Bo charakter obiektu się zmienił z handlowego na mieszkaniowy. I dziś mamy taką sytuację, że nie mamy gruntów, nie mamy galerii, ale mamy za to dokładać co roku do prywatnej spółki sportowej i na dodatek teraz jeszcze zrzucić się na budowę nowej ulicy. Przy tym Adam Poliński przekonywał, że nie jest to bardzo korzystne dla mieszkańców, ponieważ nie będzie lewoskrętów na dwupasmówce.

- Podobne rozwiązania są na Ciołkowskiego. Droga dwupasmowa ma pewne cechy. Na przykład nie da się z niej w dowolnym miejscu skręcić w lewo. I nie da się dla każdej nieruchomości zapewnić dojazdu z głównego ciągu – tłumaczył Adam Poliński.

Taką koncepcję urzędnicy mieli przygotowaną od ponad dwóch lat, choć możliwe, że i dłużej. Teraz wygląda na to, że ta koncepcja będzie powoli realizowana. Od niedawna można już w Internecie znaleźć obwieszczenie prezydenta Białegostoku w sprawie przebudowy ulicy Jurowieckiej. To z treści tego obwieszczenia dowiadujemy się, jak ma wyglądać po przebudowie. Ale zanim ruszy przebudowa, to trzeba posiadać decyzję o pozwoleniu na budowę. Postępowanie w tej sprawie już zostało wszczęte, o czym można poczytać we wspomnianym obwieszczeniu.

„(…) w Urzędzie Miejskim w Białymstoku, Departamencie Architektury zostało wszczęte postępowanie administracyjne z wniosku Prezydenta Białegostoku sprawie wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej polegającej na rozbudowie ul. Jurowieckiej w Białymstoku na odcinku od ul. Ciepłej do ul. Poleskiej – droga gminna, w zakresie: budowy nawierzchni jezdni, chodników, zatok autobusowych, zatok parkingowych, zjazdów, sieci kanalizacji deszczowej, sieci kanalizacji sanitarnej, sieci wodociągowej, oświetlenia ulicznego, sieci kablowych(…)” – czytamy w obwieszczeniu z dnia 17 października.

Taki remont jest potrzebny bardzo pilnie. Ulica Jurowiecka jest w tej chwili w fatalnym stanie technicznym. Przy większych opadach deszczu zalega tam woda. Szczególnie intensywne opady powodują lokalne podtopienia. I występują one od momentu przebudowania fragmentu od Sienkiewicza do Ciepłej. Wcześniej – to jest do momentu remontu wspomnianego odcinka – aż tak mocno woda się tam nie zbierała. Dodatkowe uszkodzenia jezdni powstały też na skutek prac ciężkiego sprzętu przy budowie apartamentów, ale jak wiadomo, deweloper do remontu się nie dołoży. I jest to o tyle dziwne, że w innych częściach miasta, prezydent już tak łaskawy dla innych podmiotów budujących, nie był. Dla przykładu – inwestor budujący przy Ryskiej, czy przy Antoniukowskiej, musiał albo się dołożyć do inwestycji drogowej, albo wręcz zrealizować ją w całości z własnych środków. W przypadku Jurowieckiej – można powiedzieć, że nową ulicę po prostu dostanie. Dlaczego? Najkrócej można to ująć – bo tak.

Przebudowa ulicy Jurowieckiej nie obejmie remontu mocno zniszczonego tunelu. Pytaliśmy o to całkiem niedawno w urzędzie miejskim. Odpowiedź nie pozostawia złudzeń. Tunel pozostanie w takim stanie, w jakim jest.

- Inwestycja polegająca na rozbudowie ul. Jurowieckiej nie obejmuje swym zakresem przebudowy ronda Św. Faustyny Kowalskiej, jak również przebudowy tunelu przy ul. Poleskiej – odpisała redakcji DDB Anna Kowalska z Departamentu Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

W każdym razie można się spodziewać, że w przyszłym roku być może rozpocznie się remont Jurowieckiej. Jeśli zostanie wydana decyzja o pozwoleniu na budowę, o co właśnie stara się prezydent Białegostoku, to Miasto następnie będzie musiało przeprowadzić przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej, a później wyłonić wykonawcę remontu. Pozostaje mieć nadzieję, że po zakończeniu inwestycji, Jurowiecka już nigdy nie znajdzie się pod wodą przy większych opadach deszczu.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2017-10-20 15:00:27

    Blok powstał przy współpracy lokalnych przedsiębiorców powiązanych ze spółką Jagiellonia. A wiadomo jaka była tego historia po krótce przypomnę. Tereny sportowe zostały przekazane miastu z zastrzeżeniem że wyłącznie na działalność sportową, miasto przekazało spółce Jagiellonia boiska i hale sportową, w momencie wyburzenia hali było wiadomo ze żadnego sportu tam nie będzie. Spółka przy aprobacie miasta zdecydowała że Klub się przenosi na słoneczną, a na miejscach boisk będzie wybudowana galeria która będzie finansować klub piłkarski Jagiellonia już wtedy było wiadomo było że to pic na uszy zwłaszcza kibiców. W miejscu boisk miasto pozwoliło na wybudowanie apartamentowców które będą sprzedane za grubą kasę, mimo że miały być obiekty handlowe, mało tego, miasto teraz dokłada do tego biznesu przebudowuj Jurowiecką za publiczne pieniądze, a na klub piłkarski nie trafi nic z tego biznesu. Ot jaka metropolia takie wałki. Ależ gdzie nam do Krakowa czy Warszawy tam to się lody kręci.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do