
Po remoncie klatka schodowa wygląda bardzo ładnie, ale sam remont jest bardzo uciążliwy dla mieszkańców. Białostocka Spółdzielnia Mieszkaniowa rozpoczęła inwestycje w swoich zasobach, z których wielu mieszkańców niestety się nie cieszy.
- Ależ ta farba śmierdzi. To jest nie do zniesienia. Głowa pęka, bo wszystko do domu leci i nie ma czym oddychać. A gdzie ja pójdę? Do kogo? Okna nawet nie można otworzyć, bo zima jest – skarży się naszej redakcji Teresa, mieszkająca w jednym z remontowanych bloków na osiedlu Białostoczek.
- Bałagan to wiadomo, remont jest. Trochę to przeszkadza, ale można zrozumieć i zacisnąć zęby. Smród tej farby czy kleju, to akurat inna sprawa. Jest okropny i bardzo ostry. Zgłaszaliśmy to, bo w domu nie da się wytrzymać. Nie wiem, czy to nie jest szkodliwe dla zdrowia – to już słowa jej sąsiada mieszkającego w tym samym bloku.
W tym bloku, którego mieszkańcy się wypowiadali, remont rozpoczął się jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Najpierw usuwana była stara, olejna farba, później malowane były ściany. Na biało. Ta farba nie była dokuczliwa. Narzekania mieszkańców pojawiły się dopiero wówczas, kiedy zaczęto kłaść terakotę na klatce schodowej, a następnie w ruch poszła jeszcze inna farba. Jak sprawdziliśmy na miejscu, zapach jest bardzo intensywny i nieprzyjemny.
Robotnicy pracują przy otwartych oknach i drzwiach na klatce schodowej, po czym zostawiają otwarte okna na tejże klatce schodowej, ale zapach wdziera się do mieszkań. Jak mówią nam mieszkańcy jednego z bloku należącego do Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej na osiedlu Białostoczek, zapach powoduje nudności, bóle głowy i niekiedy wręcz wymioty.
- Zapytałam jednego z tych pracowników, jak oni mogą pracować w takim smrodzie, to powiedział mi, że jest przyzwyczajony. Smród mam w domu od tygodnia chyba, jak nie dłużej – skarży się z kolei inna z kobiet tego samego bloku.
Zwrócimy się z pytaniami w tej sprawie do Białostockiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Mieszkańcy z osiedla Białostoczek chcą wiedzieć przede wszystkim czy spółdzielnia lub administracja osiedla posiada informacje na temat bezpieczeństwa lub potencjalnej szkodliwości materiałów, które są wykorzystywane podczas prac remontowych. Ładniejszy wygląd bowiem nie powinien być ważniejszy od zdrowia lokatorów.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie